Rozwój automatyzacji w przemyśle to konieczność
Bosch print
Wywiad z Krystyną Boczkowską, prezesem zarządu firmy Robert Bosch i Piotrem Macerszmidtem, dyrektorem generalnym Bosch Rexroth.
Rozwój automatyzacji w przemyśle to konieczność W ubiegłym roku w struktury spółki Robert Bosch zostały włączone firmy Buderus Technika Grzewcza oraz Holger Christiansen. Na ile ta fuzja uzupełniła Państwa ofertę, a na ile rozszerzyła ją o nowe produkty lub usługi?
Krystyna Boczkowska: Faktycznie, rok 2012 przebiegał pod hasłem konsolidacji biznesu Boscha w Polsce. Włączenie do struktury Robert Bosch spółek Holger Christiansen oraz Buderus Technika Grzewcza pozwoliło nam na uzyskanie efektów synergii, a także – dzięki redukcji kosztów – na zwiększenie konkurencyjności oferty produktowej. Spółka Holger Christiansen, która została włączona do Działu Części Samochodowych, jest znaczącym graczem wśród dostawców części dla warsztatów elektromechanicznych w Europie. Jej oferta obejmuje ponad 30 tysięcy numerów katalogowych, wśród których przeważają alternatory, rozruszniki i sprężarki klimatyzacji, a także oświetlenie, akcesoria i elementy sterowania silnikiem. Z kolei akwizycja spółki Buderus umożliwiła stworzenie bardziej atrakcyjnej i kompleksowej oferty rynkowej, przy zachowaniu dwóch odrębnych marek i kanałów dystrybucji: Buderus i Junkers. W planowanym rozwoju oferty w Polsce Bosch Termotechnika uwzględnia naturalne kierunki rozwoju widoczne od dawna w ofercie obu marek: Junkers koncentruje się na urządzeniach gazowych, Buderus natomiast oferuje urządzenia i systemy grzewcze – od tradycyjnych kotłów po produkty korzystające z odnawialnych źródeł energii – oraz rozwija ofertę dedykowaną dużym inwestycjom, w których stosowane są urządzenia o większych mocach, tak zwane LSS (ang. Large Specified Systems).
Zapowiadacie Państwo poszerzanie udziałów rynkowych. Których sektorów działalności w szczególności to dotyczy i w jaki sposób firma będzie starała się to osiągnąć w dobie widocznego w przemyśle spowolnienia gospodarczego?
Krystyna Boczkowska: Z globalnego punktu widzenia firma Bosch widzi potencjał wzrostu przede wszystkim w obszarze technologii związanych z Internetem rzeczy i usług. Innym obiecującym dla nas obszarem jest stworzenie dostępnych cenowo produktów i usług dla rynków wschodzących. Niezwykle aktualnym tematem są zmiany demograficzne i konieczność zaspokojenia potrzeb starzejących się społeczeństw. W tym obszarze Bosch jest aktywny już od paru lat. W Polsce poszerzanie udziałów rynkowych planujemy osiągnąć poprzez lepszą penetrację rynku – szczególnie sektora produkcyjnego – i poszukiwanie nowych kanałów dystrybucji. Będziemy również uzupełniać ofertę produktową o nowe usługi i wsparcie techniczne, tak aby była ona jeszcze bardziej kompleksowa. W trudnych czasach kluczowe jest także ciągłe zwiększanie efektywności działania, między innymi poprzez podnoszenie kompetencji pracowników. Ważne jest również wykorzystanie synergii między działami. To działanie, noszące nazwę cross selling, świetnie sprawdza się w sektorze budowlanym, gdzie dodatkowo oferta produktów Boscha jest uzupełniona doradztwem technicznym i projektowym.
Które gałęzie przemysłu w Polsce postrzegacie Państwo jako najbardziej perspektywiczne dla firmy Bosch w najbliższych latach?
Krystyna Boczkowska: Bosch jest w Polsce obecny w wielu obszarach gospodarki: w budownictwie, przemyśle motoryzacyjnym, AGD czy obszarach aplikacji przemysłowych. Dlatego wolałabym wymienić konkretne obszary, w których widzimy potencjał. Należy do nich na przykład wzrost rynku części samochodowych związany ze spadkiem sprzedaży nowych samochodów i wciąż dużą liczbą importowanych samochodów używanych. W związku z tym stawiamy na poszerzenie sieci 400 autoryzowanych warsztatów samochodowych Bosch Car Service, dzięki którym będziemy w stanie dotrzeć z produktami naszego koncernu do jeszcze większej liczby użytkowników. Z kolei nasza fabryka układów hamulcowych w Mirkowie przygotowuje się do znacznego wzrostu produkcji, który nastąpi w najbliższych latach. Będzie to możliwe dzięki nowym aplikacjom dla takich producentów samochodów jak Nissan, BMW czy Renault. Z kolei w związku z osłabieniem koniunktury w budownictwie i ograniczeniem liczby dużych projektów, poszerzyliśmy ofertę o produkty do instalacji małej i średniej wielkości, na przykład w obszarach sygnalizacji pożaru, systemów alarmowych czy nagłośnienia.
Bosch Rexroth jest dostawcą produktów z zakresu napędów, regulacji i sterowań. Które gałęzie przemysłu w Polsce są najważniejszymi odbiorcami Państwa rozwiązań z zakresu napędów, regulacji i sterowań?
Piotr Macerszmidt: Praktycznie każdy sektor przemysłu jest odbiorcą naszych produktów. W ostatnich latach, dzięki wsparciu z budżetu Unii Europejskiej utrzymuje się w Polsce wysoki poziom inwestycji w hydrotechnice. Nasza firma jest obecna w większości takich projektów. Mimo znacznego osłabienia w bieżącym roku nadal ważna jest dla nas branża maszyn górniczych. Dobrze radzą sobie producenci środków transportu, maszyn budowlanych i firmy działające w branży automatyzacji procesów przemysłowych. Jeśli chodzi o przyszłość, potencjał widzimy w rozwoju usług serwisowych oraz oferowaniu kompleksowych rozwiązań dla przemysłu. Polski klient jest coraz bardziej wymagający i coraz częściej nie zadowala się współpracą z „dostawcą komponentów”– oczekuje oferty kompleksowego, energetycznie efektywnego i stabilnego rozwiązania obejmującego projekt, dostawę i montaż oraz realną obsługę serwisową.
Kilka miesięcy temu firma przeorganizowała model działania, przechodząc z orientacji produktowej, w której skupiano się na konkretnych podzespołach przeznaczonych dla określonych grup klientów, na podejście branżowe. Z czego wynikała ta zmiana i jakie są rezultaty?
Piotr Macerszmidt: Zmiana orientacji produktowej na podejście branżowe była poprzedzona szerokimi badaniami potrzeb naszego klienta. W skrócie opiera się ona na tym, że nasi inżynierowie nie oferują poszczególnych produktów z poszczególnych technologii napędowych, ale rozmawiają z klientami o kompleksowych rozwiązaniach napędowych i sterowania, dostosowanych do wymagań poszczególnych branż. Rezultat tej zmiany jest pozytywny zarówno w ocenie naszych klientów, jak i wymiernie – w postaci wzrostu sprzedaży.
Jak oceniacie Państwo potencjał Polski w zakresie rozwoju systemów napędów, sterowań, aplikacji przemysłowych i rozwiązań automatyki przemysłowej na tle innych krajów europejskich?
Piotr Macerszmidt: Rozwój automatyzacji procesów przemysłowych w Polsce jest koniecznością, jeśli chcemy utrzymać i zwiększać konkurencyjność naszej gospodarki. Oczywiście, jeśli porównujemy się z naszym zachodnim sąsiadem, Niemcami, to mamy jeszcze wiele do zrobienia w zakresie wdrażania systemów napędów i sterowań, jednak na tle pozostałych krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie mamy powodów do kompleksów.
Które gałęzie przemysłu uznajecie Państwo za najbardziej przyszłościowe w zakresie automatyzacji przemysłu?
Piotr Macerszmidt: Mimo ogromnego postępu w polskim przemyśle, który dokonał się w ostatnim 10-leciu, nadal w wielu firmach mamy do czynienia z nadmiarem procesów wykonywanych przez pracowników ręcznie. Efektywność ekonomiczna pracy ręcznej maleje z roku na rok, wraz ze wzrostem kosztów personalnych i rozwojem dostępnych rozwiązań w zakresie automatyzacji. Odchodzenie od pracy ręcznej, które wpływa na zwiększenie wydajności i jakości produkcji, ale i powtarzalności produktu końcowego, to trend, który obserwujemy również w polskiej gospodarce. Specyfiką polskiego rynku jest to, że praca ręczna nadal jest relatywnie tania, a możliwości finansowania procesów automatyzacji w wielu polskich firmach są ograniczone w porównaniu z naszymi zachodnimi sąsiadami.
Rozwiązania Bosch Rexroth są powszechnie stosowane w przemyśle spożywczym. W jakim kierunku będzie szła automatyzacja w tym sektorze w najbliższych latach i na ile Polska jest nowoczesnym rynkiem w tym względzie?
Piotr Macerszmidt: Polska jest znaczącym producentem i eksporterem żywności. Zdobywa nowe rynki, również te, które są od nas bardzo oddalone oraz te bardzo wymagające, jeśli chodzi o jakość produktu i jego opakowanie. To wymusza stosowanie coraz nowocześniejszych technologii w zakresie pakowania żywności. Coraz częściej – powoli, ale konsekwentnie – polscy producenci żywności zamiast kupić maszynę za granicą decydują się na zamówienie jej w Polsce. Myślę, że taki trend będzie się utrzymywał i ci polscy producenci urządzeń, którzy postawili na szybkość, jakość, energooszczędność zyskają silne impulsy wzrostowe.
Bosch Rexroth ma silną pozycję na rynku produkcji maszyn, który zanotował w ubiegłym roku wyraźne zmniejszenie dynamiki wzrostu. Jakie najpoważniejsze wyzwania stoją współcześnie przed producentami maszyn i firmami oferującymi rozwiązania z zakresu automatyki przemysłowej?
Piotr Macerszmidt: Najważniejszym wyzwaniem, które stoi przed każdym producentem maszyn jest wybór takiej strategii, która w średnio- i długookresowej perspektywie zapewni mu nie tylko przetrwanie, ale i rozwój. Właściwe rozstawienie akcentów miedzy redukcją kosztów, utrzymaniem jakości, innowacyjnością produktu oraz organizacją sprzedaży i obsługi posprzedażowej to wprawdzie nie gwarancja, ale szansa na skuteczną konkurencję na dynamicznie rozwijającym się rynku produkcji maszyn. Nam najlepiej i najefektywniej współpracuje się z producentami maszyn, którzy stawiają na wysoką jakość swojego produktu finalnego i na długotrwałą strategię rozwoju. Te firmy mają szansę na konsekwentny wzrost swoich udziałów w rynku, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Zaniedbanie jakości i postawienie wyłącznie na aspekt kosztowy to początek końca każdego producenta czy firmy, która oferuje rozwiązania z zakresu automatyki przemysłowej.
Jakie wyzwania stoją przed sektorami Mobile Applications i Industrial Applications? W jakim kierunku będzie rozwijana oferta dla tych sektorów?
Piotr Macerszmidt: Wymagania Dyrek-tyw krajów rozwiniętych nakładają na projektantów oraz producentów maszyn duże wymagania związane z bezpieczeństwem, ergonomią ich użytkowania, ochroną środowiska naturalnego, jak również oszczędnością energetyczną. Nowe maszyny muszą być efektywne, wydajne i komfortowe, a jednocześnie muszą spełniać wszelkie wymogi norm emisji spalin i zapewniać oszczędność energii. Tylko aby spełnić wymagania normy TIER4 i do roku 2015 zredukować emisję spalin do 90 procent konieczne są: przetwarzanie spalin i poprawienie wydajności chłodzenia, zmniejszenie rozmiarów silników diesla (ang. downsizing) czy połączenie silników diesla z systemami sterowania hydrauliki.
Bosch to firma kładąca nacisk na wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii, a sektor Renewable Energies rozwija się coraz szybciej. Jakie są Państwa plany dalszego rozwoju w tym zakresie?
Krystyna Boczkowska: Ochrona środowiska to ważna część naszej strategii. Odnawialne źródła energii to jeden z jej elementów. W naszej ofercie mamy zarówno urządzenia solarne, jak i coraz nowocześniejsze pompy ciepła. Mimo sprzedaży części Solar Energy kontynuujemy w kooperacji z firmą BASF poszukiwania nowych, bardziej wydajnych urządzeń fotowoltaicznych. Z kolei Bosch Rexroth jest dostawcą turbin do urządzeń produkujących energię elektryczną i wykorzystujących energię wiatrową.
Firma od dawna realizuje działania edukacyjne, a kilka miesięcy temu został podpisany list intencyjny dotyczący współpracy z Politechniką Wrocławską. W jakim zakresie będziecie Państwo współpracować z uczelnią?
Krystyna Boczkowska: Wspieranie edukacji technicznej jest dla Boscha w Polsce priorytetowym zadaniem w obszarze społecznej odpowiedzialności. Współpracujemy z wyższymi uczelniami technicznymi, obejmujemy patronatem szkoły średnie, wspieramy i promujemy dualny system nauczania, w którym kluczową rolę odgrywają praktyki zawodowe. Prowadzimy też program edukacyjny dla szkół gimnazjalnych „Akademia Wynalazców im. Roberta Boscha”. Partnerstwo Politechniki Wrocław-skiej i naszego zakładu układów hamulcowych w Mirkowie będzie dotyczyło między innymi wykorzystania laboratoriów Politechniki do szybkiego opracowywania prototypów niezbędnych do uruchamiania produkcji nowych wyrobów, co skróci czas ich przygotowania a studentom Politechniki da możliwość zaspokajania realnych potrzeb przemysłu. Będziemy też wspierać uczelnię wykładami oraz programami praktyk studenckich w naszym zakładzie. Zaoferowaliśmy także możliwość prowadzenia 10 studenckich prac magisterskich we współpracy z zespołem ekspertów Bosch.
Rozmawiała
Urszula Chojnacka
PAR
Krystyna Boczkowska od 2006 r. jest prezesem zarządu firmy Robert Bosch oraz pełni funkcję reprezentanta spółek Grupy Bosch w Polsce. Karierę zawodową rozpoczęła w 1979 r. w Zakładach Radiowych im. M. Kasprzaka na stanowisku konstruktora. W latach 1980–1990 pracowała na różnych stanowiskach, w tym na stanowisku kierownika działu importu w Centrali Handlu Zagranicznego Labimex. Następnie była kierownikiem biura w przedstawicielstwie amerykańskiej firmy Perkin Elmer. Współpracę z firmą Bosch rozpoczęła w styczniu 1992 r., jako jedna z pierwszych osób zatrudnionych przez to przedsiębiorstwo w Polsce. Początkowo była kierownikiem biura i prokurentem, a po sześciu latach objęła funkcję członka zarządu i dyrektora finansowego spółki.
Piotr Macerszmidt od 1 lipca 2012 r. jest dyrektorem generalnym firmy Bosch Rexroth. Równolegle od 2010 r. pełni funkcję dyrektora zarządu regionalnego na Europę Środkową i Wschodnią z odpowiedzialnością za Bośnię i Hercegowinę, Bułgarię, Chorwację, Czarnogórę, Gruzję, Kosowo, Macedonię, Mołdawię, Rumunię, Serbię, Słowację i Słowenię. Karierę zawodową rozpoczął w niemieckiej firmie CWM-Consulting Ltd na stanowisku kierownika biura w Warszawie. Z firmą Rexroth związany od 1997 r. Pracę rozpoczął w spółce Mannesmann Rexroth na stanowisku kierownika marketingu. W 1998 r. w zarządzie regionalnym na Europę Środkową i Wschodnią tejże spółki przejął odpowiedzialność za marketing i finanse. W latach 2004–2008 pracował w rosyjskiej spółce Bosch Rexroth, gdzie zajmował stanowisko prezesa zarządu spółki. W latach 2008–2012 jako dyrektor przedstawicielstwa koncernu Bosch Rexroth AG w Rosji odpowiedzialny był za największy w historii koncernu projekt – modernizację Teatru Bolszoj w Moskwie.
source: PAR