Rozpuszczalna elektronika dla wojska
Redakcja serwisu print
DARPA zaangażowała się w intensywne prace nad w pełni rozpuszczalną elektroniką. Nowatorska technologia może znaleźć zastosowanie w armii. Rozpuszczalna elektronika, to również nadzieja medycyny.
DARPA to skrót od Agencja Zaawansowanych Projektów Obronnych Projektów Badawczych Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych. Agencja postanowiła wziąć na warsztat rozpuszczającą się elektronikę i przystosować ją do zastosowań wojskowych. Gdzie? Choćby w pracach wywiadu. Chodzi o stworzenie nośników elektronicznych, które w razie potrzeby można w krótkim czasie zniszczyć.
Idea płynnej, rozpuszczalnej elektroniki nie jest nowa. Nad rozwiązaniami pracuje się już od kilku lat. Ale dopiero teraz technologią zainteresowała się tak znacząca dla wojskowości instytucja jak DARPA. Jej inżynierowie będą starali się uzyskać materiał, który samoniszczący się materiał. Proces mógłby być wcześniej zaprogramowany lub zainicjowany w jakiś inny sposób. Eksperci DARPA martwią się stale zwiększającą się ilością elektroniki wojskowej rozrzuconej po całym świecie. Pozostające poza kontrolą urządzenia mogą stanowić zagrożenie w niepowołanych rękach. Stąd konieczność ich fizycznego niszczenia.
Rozpuszczalna elektronika w medycynie
Informacje na temat postępu w pracach nad rozpuszczalną elektroniką pojawiły się kilka miesięcy temu. Magazyny naukowe na całym świecie pisały o biokompatybilnych, elektronicznych implantach, których nie trzeba po użyciu usuwać z ciała pacjenta. Implanty również oparte są na rozpuszczalnej elektronice.
Pod koniec 2012 roku pojawiły się doniesienia, że naukowcy z University of Illinois, Tufts University i Northwestern University stworzyli biodegradowalną elektronikę, która rozpuszcza się w wodzie czy płynach ustrojowych. Naukowcy przetestowali już z powodzeniem implant na szczurach.
Dzięki swoim właściwościom biodegradowalne implanty mogłyby po spełnieniu swoich zadań ulec samozniszczeniu bez szkód dla pacjenta. Byłby to rodzaj jednorazowych robotów. Materiał może wkrótce znaleźć szersze zastosowanie poza medycyną. Na przykład w dziedzinie nieszkodliwych dla środowiska czujników. To także szansa na ograniczenie zaśmiecania Ziemi elektronicznymi odpadami, których składowanie jest szkodliwe dla środowiska naturalnego.
Na razie zespół Rogersa stworzył tranzystory, diody, cewki, czujniki temperatury i naprężenia, fotodetektory, anteny i oscylatory radiowe, ogniwa słoneczne i proste kamery. Wszystkie te urządzenia zbudowano z biokompatybilnych bardzo cienkich materiałów.
Udało im się również opracować inne elementy rozpuszczalnej elektroniki jak kable i dielektryki bazujące na magnezie i tlenku magnezu. Urządzenia zamknięte są w jedwabiu, od którego struktury zależy, jak długo będą się rozpuszczały. Mogą zniknąć w ciągu kilku minut lub istnieć przez wiele tygodni, a nawet lat. Być może aktywność ze strony inżynierów DARPA przyspieszy rozwój tej technologii elektronicznej.