Śmierć AUTOMY. Międzynarodowe targi robotyki bez robotyki
Seweryn Ścibior – PAR print
Tegorocznej, trzeciej już edycji poznańskich targów AUTOMA organizatorzy z pewnością nie mogą zaliczyć do udanych. Ani doskonałe zaplecze wystawiennicze, ani renoma Międzynarodowych Targów Poznańskich, obchodzących w tym roku 90-lecie swojego istnienia, nie przyciągnęły rzeszy wystawców i zwiedzających. Dość powiedzieć, że reprezentantów branży automatyki i robotyki w zasadzie policzyć można było... na palcach jednej ręki.
Słabą frekwencję dość skrzętnie zresztą ukryto, mieszając wystawców targów AUTOMA z wystawcami z pozostałych dwóch imprez targowych organizowanych wspólnie z AUTOMĄ, tj. ExpoPower oraz GreenPower. Ale nawet ten zabieg nie zapełnił wielu pustych miejsc w przewidzianej dla AUTOMY hali nr 8. Co więcej, tegoroczna edycja niemile zaskoczyła wielu zwiedzających, którzy nie spodziewali się, że na Międzynarodowych Targach Automatyki, Robotyki i Aparatury Kontrolno-Pomiarowej nie zobaczą ani jednego robota.
Wśród nielicznie reprezentowanych firm z branży automatyki i robotyki niewątpliwie największe zainteresowanie zwiedzających targi AUTOMA wzbudzało stoisko firmy WObit. Tematycznie stoisko to poświęcone było promocji napędów liniowych MLA oraz MLAS. Ich możliwości prezentowała centralna część ekspozycji – poruszany przez cztery moduły liniowe fabrycznie nowy Fiat 500 w wersji Abarth. Na obejmującej przeszło 200 m2 ekspozycji pokierować można było również jedną z dwóch platform mobilnych produkcji WObit – platformą MOBOT-EXPLORER (na makiecie przypominającej powierzchnię Marsa) oraz dużą, terenową konstrukcją o nośności ponad 100 kg. Stoisko tej poznańskiej firmy – w naszej opinii całkowicie zasłużenie – otrzymało nagrodę organizatora za najlepszą ekspozycję targów AUTOMA.
Drugą wartą odnotowania atrakcją Targów był prezentowany po raz pierwszy w Polsce „hiszpański“ samochód ekspozycyjny produktów firmy FESTO. Firma FESTO dysponuje kilkoma pojazdami tego rodzaju (tzw. „expotainerami“), należącymi do oddziałów firmy m.in. w Danii, Hiszpanii oraz w Niemczech, i różniącymi się rodzajem ekspozycji. Tematem, wokół którego zorganizowano ekspozycję w pojeździe prezentowanym na targach AUTOMA, były napędy elektryczne. Jak zapewniła nas obsługa tego mobilnego stoiska, polityka firmy FESTO – jednego z najpoważniejszych graczy na rynku napędów pneumatycznych – zakłada istotne wzmocnienie pozycji tego producenta w segmencie napędów elektromechanicznych, stąd pojawienie się na Targach Poznańskich właśnie tak wyposażonego expotainera FESTO.
Z pozostałych wystawców obecnych na Targach wspomnieć należy firmę Elmark oraz Danfoss. Stoisko tej ostatniej firmy było jednak skromne, ulokowane na uboczu i pozbawione jakiejkolwiek ekspozycji, tak że obecność Danfossa na Targach łatwo mogła ujść uwadze zwiedzających. Symptomatyczna dla wielu wystawców okazała się natomiast strategia firmy TURCK, która chcąc przede wszystkim wysondować poznańskie targi, swoją obecność na nich zaznaczyła w dość zawoalowany sposób – TURCK oficjalnie nie uczestniczył w targach AUTOMA, natomiast liczne materiały promocyjne tej firmy znaleźć można było na stoisku czasopisma „Pomiar, Automatyka, Elektronika”. Najwyraźniej polski przedstawiciel tego znanego producenta czujników uznał, że rozwiązanie takie będzie bezpieczniejsze z wizerunkowego (i finansowego) punktu widzenia. I zapewne miał rację.
Pozostaje nam mieć tylko nadzieję, że na przyszłorocznych targach AUTOMA – o ile takie w ogóle zostaną zorganizowane – śladem firmy TURCK nie pójdą pozostali wystawcy z branży automatyki i robotyki. Jeżeli bowiem Międzynarodowym Targom Poznańskim S.A. nie uda się odwrócić tendencji spadkowej, nie jest wykluczone, że na kolejnej edycji targów AUTOMA automatyka i robotyka reprezentowane będą jedynie w nazwie Targów.
Seweryn Ścibior – PAR