Ewolucja krajobrazu robotyki przemysłowej
Katarzyna Jakubek (AutomatykaOnline.pl) print
Mamy przyjemność porozmawiać z Vincentem Nabatem, szefem działu rozwoju biznesu robotyki Omron o fascynującym świecie robotyki przemysłowej, a w szczególności o najnowszych trendach i perspektywach rozwoju firmy.
Jak firma Omron postrzega przyszłość automatyzacji i rolę robotyki w tym zakresie?
Wizją firmy Omron jest przekraczanie granic pełnej automatyzacji end-to-end. Robotyka odgrywa w tym kluczową rolę, ale stanowi tylko część szerszego obrazu. Naszym celem jest umożliwienie klientom osiągania większej efektywności poprzez płynną integrację – nie tylko produktów i ich współdziałania, ale również generowanych przez nie danych. Ich wykorzystanie do uzyskiwania proaktywnych informacji, jak np. konserwacja predykcyjna, pozwala klientom działać bardziej efektywnie, elastycznie i skutecznie.
To interesujący punkt widzenia. Obserwujemy znaczącą zmianę w postrzeganiu i wdrażaniu robotów, cobotów i robotów mobilnych – AMR. Co napędza tę zmianę i jak firma Omron wspiera ten proces?
Rzeczywiście widoczna jest wyraźna zmiana w podejściu do wdrażania robotyki. Koncentrujemy się na tym, aby była ona łatwiej dostępna i bardziej przyjazna użytkownikowi. Historycznie na jej wrażanie mogły sobie pozwolić tylko duże firmy, ze względu na konieczność zatrudniania wyspecjalizowanych programistów. Przełamujemy te bariery. Coboty były pierwszym krokiem w kierunku uczynienia robotyki bardziej przystępną. AMR-y, które pozwalają na łatwiejsze mapowanie i programowanie to kolejny skok naprzód Ostatecznie sztuczna inteligencja jeszcze bardziej uprości wdrażanie robotyki, umożliwiając szerszemu gronu firm, w tym mniejszym, korzystanie z jej zalet.
Wydaje się, że interakcja między ludźmi a robotami staje się coraz bardziej płynna. Czy wkrótce zobaczymy pracowników rozmawiających bezpośrednio z robotami?
To jedna z możliwości, które badamy. Sztuczna inteligencja i duże modele językowe – LLM – mogą umożliwić bardziej naturalną komunikację z robotami. Jesteśmy na wczesnym etapie, ale potencjał „robotów kognitywnych”, które potrafią prowadzić dialog, istnieje. Rozmowa to nie wszystko – AI usprawni również konfigurację, użytkowanie i konserwację robotów.
Postępy w programowaniu – od złożonego kodu do programowania blokowego – również są godne uwagi. Jak firma Omron upraszcza programowanie robotów?
Zdecydowanie skupiamy się na upraszczaniu programowania. Programowanie blokowe to istotne usprawnienie, umożliwiające użytkownikom pracę z funkcjami w sposób zwizualizowany. Kolejnym krokiem będą systemy, które rozumieją zamierzone zadanie i automatycznie generują potrzebne podzadania. To dodatkowo zwiększy efektywność użytkowników.
Roboty mobilne AMR zyskują ogromne zainteresowanie. Jak firma Omron postrzega ich rolę w przyszłości automatyzacji, zwłaszcza w połączeniu z cobotami?
AMR-y są dla nas kluczowym obszarem. Firma Omron ma unikalną pozycję dzięki kompleksowemu portfolio robotycznemu, obejmującemu roboty przemysłowe, coboty i roboty mobilne. Pozwala to na płynną integrację, zwłaszcza między kobotami a robotami mobilnymi. Obserwujemy silny trend w kierunku wdrażania robotów mobilnych, a nasza strategia zakłada ścisłą współpracę z integratorami systemów w celu dopasowania rozwiązań do specyficznych potrzeb użytkowników końcowych.
Połączenie robotów współpracujących i AMR-ów MOMA wydaje się oferować większą elastyczność. Czy może Pan rozwinąć temat zastosowań i korzyści tych zintegrowanych rozwiązań?
MOMA zmieniają oblicze automatyzacji, umożliwiając wykonywanie zadań, które wcześniej uznawano za niewykonalne. Przykładowo robot mobilny może obsługiwać maszynę, wchodzić z nią w interakcję i przenosić części, podczas gdy cobot wykonuje precyzyjne manipulacje. Takie połączenie zwiększa elastyczność i bezpieczeństwo, automatyzując zadania niebezpieczne lub trudne dla ludzi.
W jaki sposób MOMA są sterowane i integrowane z większym systemem automatyzacji?
Naszym systemem zarządzania flotą sterujemy za pomocą oprogramowania, a do połączenia robota mobilnego z cobotem zazwyczaj używamy sterowników PLC. Menedżer floty wysyła zlecenia, a PLC je interpretuje, koordynując ruchy obu robotów. Taka architektura pozwala nam zintegrować urządzenia bezpieczeństwa i inne komponenty w ramach kompleksowego rozwiązania.
Czy może Pan podać kilka przykładów rzeczywistych zastosowań MOMA?
MOMA są wykorzystywane w różnych branżach, na przykład w mikroelektronice automatyzują przemieszczanie wafli w pudełkach. Są też bardzo przydatne w automatyzacji laboratoriów, gdzie mogą przenosić próbki między różnymi urządzeniami.
To bardzo ciekawe. Wygląda na to, że siłą firmy Omron jest zdolność do oferowania kompleksowych rozwiązań z zakresu robotyki. Jakie korzyści daje to waszym klientom?
Dokładnie tak. Możemy zapewnić pełną integrację, gwarantując, że do każdego zadania zostanie zastosowane najodpowiedniejsze rozwiązanie robotyczne. Niezależnie od tego, czy chodzi o roboty mobilne do transportu, coboty do współpracy z ludźmi, czy tradycyjne roboty zapewniające szybkość i precyzję – mamy wiedzę i portfolio, które pozwalają dostosować rozwiązanie do konkretnych potrzeb.
Podsumowując, jaka jest wizja firmy Omron dotycząca przyszłości robotyki?
Nasza wizja obejmuje kilka kluczowych aspektów. Skupiamy się na rozwijaniu naszego portfolio robotycznego poprzez partnerstwa i rozwój wewnętrzny. Chcemy również wprowadzać innowacyjne rozwiązania, które zmienią tradycyjny rynek robotyki przemysłowej, wdrażając elementy AI i funkcje ułatwiające obsługę. Wykraczamy też poza samą maszynę – wykorzystujemy dane i AI do oferowania usług o wartości dodanej, takich jak konserwacja predykcyjna, która minimalizuje koszty posiadania i maksymalizuje efektywność.
Dziękujemy za rozmowę
Rozmawiała Katarzyna Jakubek
source: AutomatykaOnline.pl
Keywords
Omron, roboty przemysłowe, robotyka przemysłowa, Vincent Nabat