Polska jest i będzie ważnym rynkiem dla firmy HARTING
Urszula Chojnacka print
Wywiad z Philipem Hartingiem, wiceprezesem zarządu firmy Connectivity & Networks HARTING Führungs AG.
HARTING to firma rodzinna, Wasze doświadczenie i obecność na rynku to ponad 68 lat działalności. Proszę opowiedzieć, jakie były początki firmy.
Moi dziadkowie – Wilhelm i Marie Harting założyli firmę we wrześniu 1945 r. Na początku nosiła ona nazwę Wilhelm Harting Mechanische Werkstätten i mieściła się w małej hali, wielkości około 100 metrów kwadratowych, na terenie warsztatu w mieście Minden. To były ciężkie czasy, ponieważ zaledwie cztery miesiące wcześniej zakończyła się w Europie II wojna światowa. W tamtych czasach produkcja obejmowała głównie podstawowe artykuły pierwszej potrzeby, takie jak żarówki, bardzo wtedy poszukiwane płyty grzejne, elektryczne zapalniczki, dwupłytowe kuchenki elektryczne oraz żelazka. Początkowo zatem produkowaliśmy z myślą o naszych codziennych potrzebach. Mój dziadek miał silną wolę i odwagę, aby budować przyszłościową firmę i dać pracę mieszkańcom zniszczonego wojną Minden.
Przejdźmy do obecnie stosowanej technologii w firmie HARTING. Czy tworzycie nowe rozwiązania technologiczne we współpracy z innymi firmami czy ośrodkami, na przykład centrami innowacji i badań, czy też bazujecie jedynie na swoich własnych specjalistach i inżynierach?
Ogólnie ujmując, polegamy na umiejętnościach i wiedzy naszych specjalistów i inżynierów. Zależy nam, aby zatrzymać ich fachową i obszerną wiedzę w naszej firmie. Z tego względu obecnie budujemy nasze nowe centrum Jakości i Technologii HARTING (HQT) w Espelkamp. Prace budowlane dobiegną końca wiosną 2014 r. Tam też będziemy prowadzić badania i pracować nad dalszym rozwojem nowych produktów, z myślą o ich przyszłościowych zastosowaniach.
Współpracujemy również z partnerami, przykładowo prowadzimy wspólne badania i prace rozwojowe z firmą partnerską LEONI oraz z Uniwersytetem Reutlingen. Celem projektu jest badanie możliwości symetrycznego kabla miedzianego przy 100 Gb/s. Prowadzimy testy dla złączy Kat 6A, Kat 7, Kat 7A oraz dla nowych technik łączenia. Co istotne, odnotowujemy postępy w naszym projekcie.
Produkcja złączy modułowych to obecnie bardzo istotna część działalności firmy. Co jest głównym powodem rozwoju takiego asortymentu produktów? Jaka jest najistotniejsza zaleta złączy modułowych w porównaniu z innymi rodzajami złączy?
Nasz system złączy modułowych Han-Modular to logiczne rozszerzenie serii Han-Com, która jest systemem łączeniowym, mającym na celu doprowadzenie równocześnie zasilania oraz sygnałów, dostosowanym do indywidualnych zamówień klientów. Jednak Han-Modular to znacznie więcej niż złącza zasilające i sygnałowe. Han-Modular oferuje ponad 40 różnych modułów: zasilania, sygnału, przesyłu danych, interfejsów optycznych i pneumatycznych. Obecna rodzina obejmuje moduły zasilające z zakresu od 40 A do 200 A, moduły sygnałowe – nawet do 25 kontaktów na moduł, moduły ekranowane, moduły danych dla USB, FireWire, RJ45 lub Gigabit Ethernet, interfejsy optyczne dla POF lub włókna szklanego a także moduły pneumatyczne. Ze względu na swoją elastyczność i niezawodność Han-Modular to ugruntowany już na rynku standard złączy modułowych. Korzystanie ze złączy Han-Modular przynosi naszym klientom ogromne korzyści. Można połączyć jedno, dwa, trzy lub więcej złączy w jedno. W praktyce oznacza to, że koszty złączy są niższe, dodatkowo skraca się czas ich instalacji i zwiększa oszczędność miejsca.
Które z gałęzi przemysłu są głównymi odbiorcami Waszych produktów na terenie Polski? Czy nasz rynek różni się pod tym względem od innych rynków?
W Polsce mamy raczej takie same rynki docelowe, jak w pozostałych krajach europejskich. Są to takie branże i sektory jak: technologia transportowa, budowa maszyn, technologia automatyki, branża energetyczna, technologia zarządzania sprzętem scenicznym, technologia medyczna, wbudowane systemy komputerowe, infrastruktura sieci przemysłowych. Polski rynek jest niemal identyczny, jak inne rynki
w Europie. Polska przeszła zdumiewające i głębokie zmiany po upadku komunizmu. Co istotne: jesteście jedynym krajem w Unii Europejskiej, który przetrwał międzynarodowy krach finansowy bez recesji. To świadczy o zdrowej kondycji polskiej gospodarki. Zatem Polska będzie w przyszłości ważnym rynkiem dla firmy HARTING.
W czym widzicie największy potencjał dla Waszej firmy?
Wymieniłem już wcześniej nasze najważniejsze rynki docelowe. Obecnie pracujemy w firmie nad dwoma projektami. Są to rozwiązania dla „przemysłu zintegrowanego“ i rozwiązania dla sieci PROFINET. W związku z tym HARTING koncentruje się jeszcze intensywniej na pozycjonowaniu firmy jako dostawcy kompletnego asortymentu pod kątem przyszłościowych wymagań. Obecnie jako jedyny dostawca dostarczamy już wysoce skuteczne rozwiązania dla przemysłu zintegrowanego. W tym kontekście rozwiązania Auto-ID, a dokładniej RFID, stanowią kluczowe elementy naszej oferty.
Dostarczamy także wysoko wydajne okablowanie PROFINET, które jest niezbędne, aby rzeczywiście umożliwić firmom osiągnięcie przyrostu wydajności ze „zintegrowanego przemysłu“. Wysoko wydajne okablowanie PROFINET to solidna podstawa każdego rozwiązania automatyki PROFINET. Wszystkie rozwiązania PROFINET zaprojektowano wcześniej na bazie 100 Mb/s Fast Ethernet. W przyszłości PROFINET będzie także funkcjonować na platformie GigaBit Ethernet. Już teraz dysponujemy odpowiednimi rozwiązaniami.
Oddział firmy HARTING funkcjonuje w Polsce zaledwie od kilku lat. Co było bezpośrednim powodem decyzji, aby otworzyć oddział na naszym rynku?
Odpowiedź na to i kolejne pytania w numerze PAR 12/2013. Zapraszamy do lektury!
source: PAR 12/2013