Spowolniona popularyzacja wysokosprawnych silników
Redakcja serwisu print
Pomimo oczywistych zalet silników o wysokiej sprawności, ich popularność nie wzrasta tak szybko, jak można się było spodziewać. Przeszkód jest wiele, a wśród nich: trudności ekonomiczne i brak przepisów wymuszających stosowanie się do zaleceń dyrektyw.
Firma doradcza IMS Research opracowała raport, w którym wykazuje, że wdrażanie wysokosprawnych silników elektrycznych postępuje znacznie wolniej, niż zakładano. W przypadku silników niskiego napięcia, modele o standardowej sprawności (kategoria IE1) odpowiadają za około 60% wartości rynku, czyli ok. 7,5 mld dolarów. Pomimo wprowadzenia przepisów zalecających stosowanie silników kategorii IE2 i bardziej wydajnych, liczne wyłączenia pozwalają firmom na zakupy i stosowanie modeli o mniejszej sprawności. Oczywiście, skutkuje to spowolnionym wzrostem popularności silników kategorii IE2 i wyższej.
Pomimo oczywistej, długoterminowej przewagi nowoczesnych silników, zarządcy wielu zakładów przemysłowych preferują tańsze w zakupie modele o małej sprawności. Aby móc je nabyć i zainstalować, powołują się na liczne wyjątki, które dopuszczają ich stosowanie. Obejmują one specyficzne warunki pracy, takie jak wysokie temperatury, długi czas pracy, czy nietypowe zastosowania. W praktyce, wyłączenia te są nadużywane, w efekcie czego – w Unii Europejskiej i w Korei Południowej, silniki klasy IE1 wciąż stanowią większość nabywanych, pomimo że proces przechodzenia na silniki klasy IE2 trwa już w tych regionach odpowiednio 2 i 6 lat.
Opisana tendencja znajduje też odzwierciedlenie w zmianach średnich cen silników. Obecnie, średni koszt nabywanego silnika rośnie o około 2% - 3% rocznie, podczas gdy, gdyby wymusić przechodzenie na silniki o wysokiej sprawności, wzrost cen powinien przekraczać 5% rocznie.
źródło: IMS Research