Kurs na innowacje
Sylwia Batorska print
O przygotowywanych impulsach rozwojowych dla polskich przedsiębiorstw, potrzebie integracji środowisk i szybkiego reagowania na ewolucyjne zmiany, jakie niesie ze sobą Przemysł 4.0 rozmawiamy z wiceminister rozwoju Jadwigą Emilewicz.
W ostatnim czasie dużo się słyszy o konieczności wdrażania innowacji, postrzeganych jako koło ratunkowe dla wzrostu konkurencyjności polskiej gospodarki. Jaka jest wizja Polski innowacyjnej według Pani?
Wizję rozwoju Polski przedstawiliśmy w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Liczymy, że dzięki realizacji tego projektu wskaźniki innowacyjności w naszym kraju będą znacząco rosły. Stawiamy na industrializację i innowacje, koncentrujemy wsparcie na priorytetowych obszarach B+R+I, wykorzystując fundusze unijne, programy rozwojowe dla różnych branż, budujemy prężny rynek venture capital. Zmieniamy prawo w zakresie wspierania innowacyjności, po to aby usunąć bariery stojące na drodze innowatorów. Przykładamy również dużą wagę do wsparcia powiązań pomiędzy przemysłem, biznesem a nauką. Nie zapomnieliśmy również o wzmocnieniu kapitału ludzkiego i kapitału społecznego, które stanowią jeden z elementów zwiększenia innowacyjności polskiej gospodarki. Długofalowym celem zarówno tzw. „małej”, jak i planowanej „dużej” ustawy o innowacyjności jest wzrost potencjału polskiej gospodarki, który będzie decydującym czynnikiem w tworzeniu wzrostu dochodu narodowego i podniesienia poziomu dobrobytu w Polsce. Tworzony przez nas spójny system różnorodnych instrumentów ma zachęcać do podejmowania działalności innowacyjnej i je premiować. System podatkowy ma być bardziej przyjazny, a sposób finansowania komercjalizacji wyników badań naukowych i prac rozwojowych – bardziej stabilny. Nowe regulacje są odpowiedzią na najpilniejsze potrzeby polskich innowatorów i naukowców. Chcemy wierzyć w to, że środki z perspektywy finansowej 2014–2020 będą trwale inwestowane, a nie wydawane na bieżące potrzeby. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli pochwalić się inwestycjami, które będą pracować dla polskiej gospodarki.
Jakie kroki podejmuje ministerstwo, aby zwiększyć proinnowacyjne działania firm?
Po pierwsze chcemy zmobilizować kapitał prywatny poprzez ułatwienia prawne. Stąd nowelizacja ustawy o wspieraniu innowacyjności. To jest pula rozwiązań dla firm przeznaczających środki na zakup nowej technologii, ochronę patentową oraz zatrudnienie pracowników naukowo-badawczych. Chcemy zachęcić przedsiębiorców, oferując im odliczenia podatkowe.
Po drugie, planujemy podwyższenie kwoty odliczenia kosztów na działalność badawczo-rozwojową do 50%. W nowelizacji ustawy o wspieraniu innowacyjności jest wiele zapisów wspierających inwestowanie w innowacje po stronie sektora prywatnego, jak i ułatwiających procesy komercjalizacji jednostkom badawczo-rozwojowym, co mamy nadzieję zmniejszy dystans między przedsiębiorcami i naukowcami. Ustawa ta została opracowana w ramach Rady ds. Innowacyjności.
Kolejny element wspierający inwestycje w innowacje, to przygotowany pakiet „100 ułatwień dla firm”, czyli element tzw. Konstytucji dla biznesu. Jego celem jest ustanowienie podstawowych zasad podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej oraz usprawnienie relacji z urzędami. Jesteśmy przekonani, że im bardziej uprości się od strony formalnej prowadzenie działalności gospodarczej, tym łatwiej firmy będą podążać ścieżką innowacji. Jeżeli obecnie największą niepewność dla przedsiębiorcy stanowi to, jak zostanie oceniony przez audyt i kontrolę, to trudno wymagać od niego kreatywności.
Uproszczone nowe prawo ma zastąpić ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. Mamy nadzieję, że będzie stanowiło nowy impuls do rozwoju nowoczesnej i innowacyjnej przedsiębiorczości.
W tym roku została utworzona również Rada ds. Innowacyjności. Jakie są jej zadania?
Chcemy efektywnie zainwestować ponad 16 mld euro przeznaczonych na innowacje w krajowych i regionalnych programach, aby polskie produkty stały się cenionym i poszukiwanym dobrem na światowych rynkach. W tym celu premier Beata Szydło powołała Radę ds. Innowacyjności. Gremium to inicjuje działania oraz proponuje rozwiązania, które pozwolą aktywnie wspierać przedsiębiorców w poszukiwaniu nowych produktów i procesów oraz angażować polski kapitał, a w konsekwencji przyczyniać się do tworzenia przewagi konkurencyjnej naszej gospodarki. Rada ds. Innowacyjności to najważniejszy, międzyresortowy koordynator polityki innowacyjności realizowanej przez rząd, wpisany na stałe w system administracji publicznej.
Jedno z pierwszych spotkań Rady było poświęcone identyfikacji najbardziej perspektywicznych branż. Które sektory zostały uznane za strategiczne dla Polski?
Rozmawialiśmy o branżach, które w przyszłości mają szansę stać się motorami polskiej gospodarki. W sytuacji ograniczonych zasobów finansowych musimy wspierać te dziedziny, które są ważne dla długofalowego rozwoju kraju. Obecnie w Polsce jest wiele sektorów strategicznych. Należy do nich transport zbiorowy. Mam tu na myśli zarówno e-busy, pojazdy szynowe, jak i specjalistyczne statki. Na pewno warto też wspierać branże związane z profesjonalną elektroniką i ze specjalistycznymi oprogramowaniami – chodzi o automatykę maszyn, budynków oraz cyberbezpieczeństwo. Po szczegółowej analizie wiemy, że warto się skupić na pomocy twórcom urządzeń medycznych czy lotniczo-kosmicznych. Nie można zapomnieć też o systemach wydobywczych, militarnych i ekobudownictwie oraz o przedsiębiorcach zajmujących się odzyskiem materiałowym surowców. I tak można wymieniać, bo lista sektorów nie jest zamknięta i najprawdopodobniej nigdy nie będzie. Co jakiś czas będziemy ją aktualizować, bo mimo że trendy rozwoju technologii i przedsiębiorczości są znane – to cały czas pojawiają się na rynku nowości. To jak będzie wyglądała aktualizacja tych branż zostanie szczegółowo opisane w Nowej Polityce Przemysłowej. Jednak trzeba pamiętać, że najważniejsza jest koncentracja wsparcia na konkretnych sektorach i tylko takie działanie pomoże nam uzyskać wymierny efekt gospodarczy.
Jaką rolę odgrywa automatyzacja i robotyzacja w strategii wspierania innowacyjności polskiej gospodarki? Czy według Pani są to obszary, które zasługują na szczególną uwagę?
Oczywiście, automatyzacja i robotyzacja procesów wytwórczych to wyznaczniki nowoczesnej gospodarki. Są niezbędnymi elementami większego procesu jakim jest cyfryzacja gospodarki zwana też „czwartą rewolucją przemysłową”. Jej celem jest stworzenie inteligentnych i współpracujących ze sobą fabryk tzw. Smart Factory, które byłyby elastyczne, niezawodne i bardzo wydajne. W takich miejscach informacje logistyczne pomiędzy głównymi producentami i współpracującymi kooperantami lub dostawcami a sieciami sprzedaży będą wymieniane w sposób zautomatyzowany. Czwarta rewolucja przemysłowa zmienia nie tylko model biznesowego działania firm, ale całych gałęzi gospodarki. Proces transformacji bazy produkcyjnej zakłada, że na każdym etapie łańcucha produkcji, począwszy od fazy projektowej, poprzez produkcję i serwisowanie oraz recykling, niezbędne jest zastosowanie nowoczesnych, inteligentnych technologii informatycznych, automatyzacji i robotyzacji. Tak rozumiany przemysł charakteryzuje wysoki stopień elastyczności, optymalizacja procesów produkcyjnych, a także możliwość szybkich zmian procesów produkcyjnych i logistycznych oraz lepsze wykorzystanie zasobów. Wszystko po to by móc sprostać indywidualnym potrzebom klienta. Takie przedsiębiorstwa będą miały konkurencyjną przewagę na rynku. Te zagadnienia są bardzo istotne z perspektywy reindustrializacji, dlatego poświęcamy im dużo miejsca w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Na czym ma polegać wspomniana reindustrializacja?
Polityka przemysłowa, ukierunkowana na wdrażanie inteligentnej reindustrializacji bierze pod uwagę problemy polskiego przemysłu oraz uwarunkowania zewnętrzne. Jej zadaniem jest wzbudzenie impulsu do rozwoju nowych, wyłaniających się gałęzi przemysłu, opartych na technologiach cyfrowych. Takie przedsięwzięcia wymagają dużego zaangażowania wysoko wykwalifikowanej kadry pracowników naukowych, którzy będą tworzyć produkty przełomowe. Są też kołem zamachowym dla rozwoju wielu innych dziedzin gospodarki. Pomagają rozwinąć tradycyjne branże, które wdrażając najnowocześniejsze technologie badawcze, produkcyjne i zarządcze, przesuną się na wyższy poziom w łańcuchu wartości. Można więc powiedzieć, że reindustrializacja polega na rozwoju innowacyjności, pozwalającej w efekcie realizować założenia Przemysłu 4.0, czyli m.in. obniżać koszty produkcji, podnosić jakość produktu, poszerzać asortyment oferowanych wyrobów czy lepiej zaspokajać potrzeby i szybciej reagować na zmiany oczekiwań konsumentów. Ponadto, daje możliwość zmniejszenia zużycia surowców i energii, obniżenia emisyjności produkcji i podniesienia bezpieczeństwa pracy.
Na jakie możliwości wsparcia mogą liczyć firmy realizujące koncepcję Przemysłu 4.0?
Równolegle z przygotowaniem Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju rozpoczęliśmy prace nad Nową Polityką Przemysłową – dokumentem określającym potencjał przemysłowy, globalne nisze popytowe, a także identyfikującym potrzeby przemysłu, kierunki specjalizacji oraz instrumenty wsparcia. Z czasem zostanie wdrożony nowy instrument – kontrakt branżowy, który zawierany będzie pomiędzy podmiotami publicznymi a reprezentantami danej branży. Będzie on formą dostosowanego do potrzeb danego sektora pakietu działań. Chodzi o to, żeby pobudzić inwestycje poprzez zapewnienie stabilności otoczenia w perspektywie długookresowej. W ramach kontraktu ustalony zostanie zakres zadań do realizacji przez obie strony oraz katalog i rzecz jasna oferta instrumentów legislacyjnych, organizacyjnych, instytucjonalnych i finansowych. Kontrakt branżowy będzie podlegał okresowej rewizji, dzięki temu będzie można go dostosować do wciąż zmieniających się warunków gospodarczych. Dostępna będzie także opcja pakietowego wsparcia branż borykających się z problemami strukturalnymi. Takie wsparcie będzie jednak uzależnione od realizacji programów naprawczych o charakterze proefektywnościowym. To mogą być zarówno działania regulacyjne, jak i programy restrukturyzacyjne. Wśród podejmowanych działań znajdzie się redukcja zbędnych mocy, zmiana profilu produkcji, przekwalifikowanie lub outplacement pracowników czy budowa ekosystemu innowacyjnego.
W osiąganiu sukcesu na nowym polu kluczowa może okazać się współpraca firm z uczelniami czy jednostkami naukowo-badawczymi. Jaki jest przepis na udany mariaż przemysłu z nauką?
Jednostki naukowo-badawcze oraz uczelnie powinny maksymalnie się zaangażować w zagadnienia Przemysłu 4.0, aby przygotować kompletną ofertę dla przedsiębiorstw, która powinna nie tylko skupiać się na cyfryzacji procesu wytwórczego, ale również pozostałych procesów wspomagających i zarządczych.
Aby osiągnąć ten cel, zostanie powołana instytucja o dużym potencjale badawczym, prowadząca badania stosowane i rozwojowe – Narodowy Instytut Technologiczny. Głównym zadaniem instytucji będzie transfer wiedzy do gospodarki poprzez komercjalizację opracowanych technologii, zasilanie firm wysokiej klasy specjalistami i narzędziami zarządzania rozwojem nowych produktów. Dodatkowo w jej kompetencje wejdzie budowa branżowych i technologicznych centrów kompetencji oraz wsparcie państwa w prowadzeniu polityki technologicznej.
Czwarta rewolucja przemysłowa wymaga, aby w ten proces włączyli się wszyscy: firmy, jednostki naukowe oraz uczelnie. Przesłanie wynikające z tego procesu jest proste: przyszłość przemysłu będzie zależeć od stopnia integralności ludzi, baz danych oraz inteligentnych maszyn i urządzeń.
To właśnie w celu integracji i wsparcia dla inicjatyw na rzecz cyfrowego rozwoju przemysłu i usług powstał Zespół ds. Transformacji Przemysłowej?
Tak. Czwarta rewolucja przemysłowa rozpoczęła się już na dobre, jak szybko się w nią włączymy zależy tylko od nas. Zdajemy sobie sprawę, że decydujący wpływ na pozycję przedsiębiorstw ma wprowadzenie automatyzacji, robotyzacji i bardziej elastycznych technik produkcyjnych. Udowodnione zostało, że jedną z głównych zalet zastosowania IoT w przemyśle jest wzrost produktywności o około 30%. Przyczynia się do tego m.in. ciągła kontrola maszyn i wczesne wykrywanie usterek.
Wspomniany Zespół ds. Transformacji Przemysłowej, który powstał pod koniec czerwca br., tworzą przedstawiciele ministerstw, urzędów, agencji, izb branżowych oraz eksperci z czołowych przedsiębiorstw obszaru IT w Polsce. Na pierwszym posiedzeniu w lipcu zapadła decyzja o utworzeniu sześciu grup roboczych, dedykowanym różnym działaniom na rzecz rozwoju Przemysłu 4.0 w Polsce. Aktualnie uruchamiamy prace grup roboczych, których zadaniem jest identyfikacja obszarów oraz określenie priorytetów i rekomendacji działań mających na celu cyfrowy rozwój przemysłu i usług około przemysłowych. Naszą intencją jest przekształcenie w przyszłości grup roboczych w Polską Platformę Przemysł 4.0. Osoby zainteresowane, zachęcamy do włączenia się w prace zespołu. Zgłoszenia można przesyłać na e-mail: przemysl_4.0@mr.gov.pl
Dziękuję za rozmowę.
Jadwiga Emilewicz
Absolwentka Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ otworzyła przewód doktorski. Jest stypendystką Uniwersytetu Oxford oraz programu American Council on Germany, Dräger Foundation, ZEIT-Stiftung Ebelin und Gerd Bucerius.
W latach 1999–2002 pracowała w Departamencie Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W 2009 r. została kierownikiem Muzeum PRL w Krakowie. Jest radną Sejmiku Województwa Małopolskiego i przewodniczącą Komisji Innowacji i Nowoczesnych Technologii. 27 listopada 2015 r. została powołana na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju. Nadzoruje realizację programów Innowacyjna Gospodarka i Inteligentny Rozwój. Koordynuje zadania w obszarze informacji i promocji Funduszy Europejskich. Odpowiada za kwestie związane z podejmowaniem działań sprzyjających wzrostowi konkurencyjności oraz innowacyjności polskiej gospodarki, a także instrumentów wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw. Sprawuje nadzór nad realizacją zadań przez Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej oraz Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości.
Działaczka społeczna, autorka wielu publikacji naukowych. Była prezesem Fundacji Lepsza Polska. Prywatnie matka trzech synów.
source: Automatyka 11/2016