ORLEN: konieczny pragmatyzm we wdrażaniu transformacji energetycznej Polski

Według strategii ORLEN fundamentem osiągnięcia neutralności klimatycznej jest zrównoważona transformacja energetyczna, ograniczanie emisji oraz rozwój nisko- i zeroemisyjnych źródeł energii oraz paliw - przy jednoczesnym zapewnianiu bezpieczeństwa energetycznego oraz cenowej przystępności produktów dla klientów indywidualnych i biznesowych.

– ORLEN dąży do osiągniecia celu neutralności klimatycznej do 2050 r. Jednocześnie podkreślamy konieczność stałego dialogu unijnych instytucji z sektorem energetycznym i przemysłowym. Tylko w ten sposób możliwe będzie prowadzenie procesów dekarbonizacyjnych w zrównoważony sposób – stwierdził Jakub Ruszel, dyr. wykonawczy ds. Zarządzania Ryzykiem i Zgodnością w ORLEN.

Jak zapisano w dokumentach strategicznych ORLEN, neutralność klimatyczna w perspektywie 2050 r. powinna być realizowana w tempie uwzględniającym: ekonomiczną specyfikę poszczególnych krajów, kontekst geopolityczny, uwarunkowania technologiczne oraz koszty społeczne. Dopuszczenie pełnego katalogu zero- i niskoemisyjnych technologii pozwoli na obniżenie kosztów transformacji i zwiększenie jej efektywności - przy jednoczesnym utrzymaniu produkcji i miejsc pracy na terytorium Unii Europejskiej.

– Mamy okres gigantycznych wyzwań związanych z potrzebą zachowania bezpieczeństwa energetycznego Polski, ale także wyzwań, na które musimy patrzeć z perspektywy tak mocnej firmy jak ORLEN, a także całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Traktujemy to łącznie jako dwa równolegle, wielokrotnie przecinające się, ogromne procesy – powiedział Jakub Ruszel z ORLEN.

Jak podkreślali wielokrotnie analitycy ORLEN, projekty wykorzystujące technologie dekarbonizacyjne, będące często na wczesnym etapie rozwoju, są niezwykle kapitałochłonne, a ich rentowność niepewna. Według ekspertów ORLEN regulacje powinny stwarzać zachęty do inwestowania w pełen wachlarz technologii zero- i niskoemisyjnych.

– Widząc, jak ewoluuje proces związany z transformacją energetyczną, ORLEN ogłosił nową strategię do 2035 roku, która pokazuje jak w sposób pragmatyczny i uczciwy podejść do dekarbonizacji. Naszą rolą jest współpraca z sektorem publicznym, pokazanie, jakie otoczenie regulacyjne jest ważne dla realizacji tej strategii w sposób odpowiedzialny, w sposób bezpieczny dla kraju i dla całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej – zaznaczył dyr. Ruszel.

Unijne regulacje wprowadzają kary za brak realizacji założonych wymogów. Dla przedsiębiorstw ich wdrażanie wiąże się często z wysokimi i nieproporcjonalnymi ekonomicznymi kosztami, co może mieć negatywny wpływ na wyniki przedsiębiorstw, wzrost gospodarczy i dobrobyt obywateli. Dlatego - według analiz wielkiego biznesu - potrzebne są regulacje uwzględniające racjonalność ekonomiczną i zawierające zachęty inwestycyjne.

– Na najbliższe 10 lat założyliśmy inwestycje na poziomie 180 miliardów złotych w tzw. zielone dekarbonizacje. Z naszej perspektywy jasne jest, że kierunki ewolucji grupy ORLEN nie są już wyznaczane tylko przez koncepcje i pomysły jakże kreatywnych komórek biznesowych, ale w dużej mierze są formułowane przez regulacje - z poziomu nie krajowego ale unijnego – powiedział Damian Fogel, dyr. Biura Regulacji Międzynarodowych ORLEN.

Pandemia COVID-19 i pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę potwierdziły konieczność budowania łańcucha wartości na terytorium Unii i współpracy tak ogromnych koncernów jak ORLEN z wiarygodnymi partnerami. Strategie zakładają więc wspieranie krajowej produkcji paliw i budowy łańcucha wartości biopaliw, jak również wydobycia surowców kontrybuujących do transformacji energetycznej.

– Widzimy ten trend i dlatego nasza organizacja stara się w niego wpasować. Trend europejski pokrywa się również z trendem globalnym. I z naszej perspektywy jasne jest, że powinniśmy dążyć do neutralności klimatycznej w perspektywie 2050 roku – dodał dyr. Fogel.

Podczas gdańskiego kongresu PowerConnect Energy Summit podkreślano, że przyjęte regulacje wymagają uzupełnienia o fundusze dedykowane poszczególnym regionom Unii Europejskiej. Powinny one wspierać budowę infrastruktury energetycznej oraz możliwości produkcyjnych dla kluczowych paliw i technologii dekarbonizacyjnych.

– Dziś inwestujemy ogromne kwoty w bezpieczeństwo, w niezależność, w autonomiczność. Interesuje nas energia oparta o własne zasoby. Będzie miało to wielki wpływ na gospodarkę. Polska energia wiatrowa to nie tylko mniejszy koszt dla odbiorców, ale także możliwość potężnego koła zamachowego dla wszelkich sektorów gospodarki – stwierdził Janusz Bil, prezes ORLEN Neptun.

Jak przekazał prezes ORLEN Neptun, morskie farmy będą miały duży wpływ na cenę energii. „Pojawiają się różne analizy i niektóre odnoszą się do kosztów produkcji, do cen hurtowych, do odbiorców finalnych. Ale my dziś nie rozmawiamy tylko o cenach energii. Rozmawiamy przede wszystkim o bezpieczeństwie energetycznym, o niezależności" - dodał Janusz Bil.

W ocenie analityków grupy ORLEN niezbędna jest analiza skutków społecznych wdrażania wymogów wpływających na sytuację gospodarstw domowych w zakresie mobilności, ciepłownictwa indywidualnego czy dostępu do energii - szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej. Ich zdaniem proces dekarbonizacyjny powinien być prowadzony w duchu sprawiedliwej transformacji. Uważają, że uzasadnione są postulaty ograniczenia nadmiernej sprawozdawczości, unikania regulacji o nakazowym i zbyt szczegółowym charakterze, zapewnienia regulacyjnej spójności oraz dostosowania do technologicznych i ekonomiczno-społecznych realiów poszczególnych krajów.

Kluczowe postulaty regulacyjne to - według ekspertów ORLEN - wdrożenie polityki konkurencyjności w celu ochrony miejsc pracy oraz uwzględnienie wpływu kosztów emisji i cen energii na konkurencyjność unijnego przemysłu, a także uwzględnienie roli niskoemisyjnych paliw wspierających procesy dekarbonizacyjne.

source: Orlen