Ulga na robotyzację od 2022 – to warto wiedzieć. Integrator podpowiada
Materiał prasowy print
Od 1 stycznia 2022 roku polscy przedsiębiorcy będą mogli korzystać z nowej preferencji podatkowej, jaką jest ogłoszona ulga na robotyzację. Nowa ulga ma przyspieszyć cyfrową transformację polskiego przemysłu i ułatwić firmom produkcyjnym decyzję o zakupie robotów. Kto będzie mógł z niej skorzystać, na jakich zasadach działać będzie nowe narzędzie wsparcia przedsiębiorców i co poza robotami będzie można odliczyć? A także o roli, jaką ma do odegrania integrator lub dostawca rozwiązania.
Ulga na robotyzację obowiązywać będzie przez 5 lat – od początku 2022 do końca 2026 roku. Pozwoli przedsiębiorcom – płatnikom podatku PIT i CIT – na dodatkowe odliczenie 50 proc. kosztów uzyskania przychodów poniesionych w danym roku na inwestycje w robotyzację, niezależnie od wielkości firmy czy rodzaju branży. Odliczeniu podlegać będzie zakup wyłącznie fabrycznie nowych robotów i urządzeń. Katalog kosztów kwalifikowanych jest jednak szerszy i obejmuje też m.in. usługi wdrożeniowe czy szkolenia pracowników.
– Raporty obrazujące dzisiejszy poziom robotyzacji światowych gospodarek, jasno wskazują, że Polska znajduje się w ogonie tego nurtu, przez co traci nasz ogromny potencjał produkcyjny. Nowa regulacja w postaci ulgi na robotyzację ma to zmienić i ułatwić wprowadzanie innowacji każdemu polskiemu przedsiębiorstwu, bez względu na wielkość firmy i branżę w jakiej działa. Głównym celem nowej ulgi jest wsparcie robotyzacji, czyli zachęcenie przede wszystkim zakładów produkcyjnych do kupowania robotów przemysłowych, aby zwiększyć produktywność i konkurencyjność rodzimych firm na rynkach polskich i międzynarodowych – mówi Ewa-Kubisiewicz-Boba, dyrektor marketingu i sprzedaży w AIUT. Firma jest największym polskim integratorem automatyki i robotyki, dostarcza na globalny rynek zrobotyzowane linie i stanowiska produkcyjne, systemy intralogistyczne i magazynowe, elektroniki przemysłowej, IT a także inteligentne ekosystemy IoT do zdalnego opomiarowania paliw i mediów.
Impuls do rozwoju. Tak działa ulga
Brak ograniczeń ilościowych w korzystaniu z ulgi na robotyzację (ulga obowiązuje przy zakupie pierwszego i każdego kolejnego robota od 2022 do 2026 roku) oraz powszechna dostępność rozwiązania (bez względu na formę prawną prowadzonej działalności), to strategiczne punkty nowej preferencji, jakie mają zachęcić polski biznes do inwestowania w robotyzację.
– Posiadanie przez daną firmę dochodu, to w zasadzie główny warunek, jaki musi spełnić przedsiębiorstwo, aby skorzystać z ulgi na robotyzację. Przedsiębiorcy będą mogli standardowo odliczyć koszty na robotyzację w trakcie roku podatkowego. Natomiast nowa ulga na robotyzację pozwoli na dodatkowe odliczenie w momencie składania rocznego zeznania podatkowego. Warto wspomnieć, że chociaż na robotyzację „z ulgą” przedsiębiorcy będą mieli najbliższe 5 lat, to poniesione koszty podatnicy będą mogli rozliczyć aż do 2032 roku – zauważa Ewa-Kubisiewicz-Boba, AIUT.
Ulga na roboty – to musisz wiedzieć – jaki robot podlega odliczeniu
Co podlega odliczeniu?
Katalog kosztów kwalifikowanych
- - zakup lub leasingowanie nowych robotów przemysłowych
- - zakup maszyn i urządzeń peryferyjnych do robotów
- - zakup oprogramowania i systemów zarządzania
- - zakup urządzeń bezpieczeństwa i higieny pracy (BHP)
- - usługi wdrożeniowe
- - szkolenia dla pracowników
Katalog kosztów kwalifikowanych dostępny m.in. tutaj
Robot przemysłowy, czyli jaki?
Zakres maszyn i obszarów, które obejmie ulga na robotyzację został przez prawodawcę zdefiniowany. Odliczeniu podlegać będą inwestycje w nowe zakupione lub leasingowane roboty przemysłowe, których wdrożenie ma służyć wsparciu i rozwojowi produkcji. Do ulgi na robotyzację kwalifikują się wyłącznie roboty spełniające określoną w preferencji definicję robota przemysłowego. Używane roboty nie podlegają uldze.
Roboty przemysłowe – definicja określona w uldze na robotyzację
- automatycznie sterowalne
- programowalne
- wielozadaniowe
- połączone z systemami teleinformatycznymi
- przekazujące dane w formie cyfrowej
- posiadające co najmniej 3 stopnie swobody
- stacjonarne lub mobilne
- o właściwościach manipulacyjnych bądź lokomocyjnych
- cyfrowo monitorowane
- zintegrowane z innymi maszynami
Ulga na robotyzację – roboty i wsparcie od polskich integratorów i dostawców
Na uldze na robotyzację skorzystać mają zwłaszcza polskie zakłady produkcyjne – to jasne. Ale dla rozwoju polskiej gospodarki ważne jest również, aby robotyzując swoje procesy firmy kupowały maszyny u polskich integratorów i dostawców rozwiązań z zakresu automatyzacji i robotyzacji, których zrzesza Forum Automatyki i Robotyki Polskiej – FAiRP.
Jak zauważa Ewa Kubisiewicz-Boba, AIUT, dobrze by proces robotyzacji, który ma zostać objęty nową preferencją podatkową, realizować z partnerem technologicznym, który nie tylko wdroży w zakładzie nowe rozwiązania technologiczne, ale zapewni też wsparcie biznesowe.
– Pamiętajmy, że im przedsiębiorstwa będę pewniejsze dodatkowego zwrotu kosztów inwestycyjnych, tym chętniej będę podejmować decyzje o zakupie robotów czy modernizacji całych linii produkcyjnych, co niezwykle istotne w kontekście rozwoju całej gospodarki. Dlatego zagwarantowanie przedsiębiorstwom bezpieczeństwa biznesowego w zakresie podejmowanych inwestycji, powinno być też zadaniem dostawcy rozwiązania – wyjaśnia Ewa Kubisiewicz-Boba i dodaje: – Jeśli klient realizuje z nami projekt budowy nowej zrobotyzowanej linii produkcyjnej czy stanowiska zrobotyzowanego, gdzie pracę ludzi będą wspierać roboty, musi mieć pewność, że będzie mógł te koszty odliczyć.
Maksimum korzyści, minimum zaangażowania
– W biznesie liczy się odwaga, ale i rozwaga. Dlatego firmy, które chciałby zrobotyzować swoje procesy, ale nie posiadają odpowiednich zasobów wewnętrznych, wykwalifikowanych do wdrożenia robota pracowników czy pewności co do potrzeby i skali zrobotyzowania wybranych procesów, powinny skonsultować inwestycję. Oczywiście zakład może samodzielnie szukać rozwiązań, tylko po co? Może zrobić to za niego integrator, który zaprojektuje kompleksowe rozwiązanie w oparciu o rynkową ofertę, wskazując na zalety i różnice wybranych aplikacji, co więcej wdroży rozwiązanie pod klucz przeprowadzając testy funkcjonalne i rozruchowe, tak jak robi to AIUT, i najważniejsze – zagwarantuje wsparcie technologiczne w całym cyklu życia inwestycji oraz biznesowe – w uzyskaniu ulgi na robotyzację – zaznacza Ewa Kubisiewicz-Boba.
Taka współpraca pozwoli zweryfikować rozwiązania oraz ich dobór pod kątem zakwalifikowania maszyn do odliczeń w ramach ulgi na robotyzację, policzyć ROI i zaplanować dalszą drogę robotyzacji zakładu.
source: Aiut