Cztery typy przywódców w dobie Przemysłu 4.0
Materiał prasowy drukuj
Czwarta Rewolucja Przemysłowa, zwana również Przemysłem 4.0, przyniosła niespotykane dotąd zmiany w biznesie. Tegoroczne badanie Deloitte i Forbes Insights przeprowadzone wśród prezesów największych firm, analizuje metody zarządzania zmianami związanymi z wprowadzeniem Przemysłu 4.0.
Z ponad 2 tys. ankietowanych wyodrębniono cztery typy liderów, którzy lepiej niż inni radzą sobie z dostosowaniem do nowej rzeczywistości, są to: Liderzy wpływu społecznego, Rzecznicy Wykorzystania Danych, Promotorzy Przełomowych Zmian i Ambasadorzy Talentów.
Czwarta rewolucja przemysłowa redefiniuje nasze życie i metody pracy. To duża presja dla kadr kierowniczych na całym świecie, by przygotować swoje firmy i pracowników do nowych wyzwań. Zamiany w świecie biznesu kształtują też nowe modele przywództwa. Badacze Deloitte i Forbes Insights przeanalizowali cechy wyróżniające najskuteczniejszych liderów i najbardziej efektywne organizacje i opisali je w raporcie: Leadership in the Fourth Industrial Revolution: Faces of progress.
Badanie przeprowadzono wśród ponad 2000 prezesów z dziewiętnastu krajów na świecie. Najważniejsze wnioski płynące z raportu to:
- Kadry kierownicze chcą poprawić sytuację na świecie i lepiej orientują się, jakie umiejętności będą w przyszłości najbardziej potrzebne.
- Przeszkody w ramach organizacji ograniczają rozwój skutecznych strategii Przemysłu 4.0 sprawiając, że firmy unikają odważnych inwestycji technologicznych, które mogłyby stać się motorem innowacji i przełomowych przekształceń.
- Na dwóch krytycznych obszarach - oddziaływania społecznego i rozwoju talentów - postawy przyjmowane przez członków zarządu zmieniły się diametralnie od 2017 roku, co oznacza, że liderzy firm bardziej realistycznie podchodzą dziś do kwestii związanych z funkcjonowaniem w erze Przemysłu 4.0.
- Zidentyfikowano cztery modelowe typy przywódców, którzy podejmują skuteczne działania, w transformacji biznesu do wymogów nowej rzeczywistości.
– W zeszłym roku, liderzy dopiero zaczynali pojmować czym jest Przemysł 4.0 i w jaki sposób, za jego sprawą, zmieni się oblicze biznesu i społeczeństwa. Większość z nich pewnie deklarowała swoją gotowości na zmiany w tej sferze. Mimo to, działania kadr zarządzających pokazały znaczny rozdźwięk między wewnętrznym przekonaniem, co do przygotowania na zmiany, a faktyczną gotowością do podejmowania wyzwań z nimi związanych. Dziś liderzy wypowiadają się w sposób bardziej wyważony co do tego, jak postępować, aby odnieść sukces. Wydają się też kłaść szczególny nacisk na oddziaływanie w sferze społecznej i rozwój pracowników jako dwa kluczowe obszary przyszłego sukcesu – Punit Renjen, Dyrektor Generalny Deloitte Global.
Cztery typy przywódców w erze zmian i niepewności
Nie ma uniwersalnej recepty na sukces w czasach gwałtownych zmian przemysłowych. Jednak świadomość i rozumienie postaw jakie przyjmują niektórzy liderzy wobec ciągle zmieniającego się otoczenia, mogą okazać się pomocne. Kluczowe cechy modelowych liderów Przemysłu 4.0, to:
- zaangażowanie i chęć pracy na rzecz społeczeństwa i ekorozwoju,
- podejmowanie decyzji w oparciu o dane,
- odważna, długoterminowa wizja wykorzystania technologii,
- działania w zakresie rozwoju pracowników.
W oparciu o te cechy w raporcie wyodrębniliśmy cztery typy przywódców: Liderzy wpływu społecznego, Rzecznicy Wykorzystania Danych, Promotorzy Przełomowych Zmian i Ambasadorzy Talentów, które mogą służyć jako wzory dla liderów na całym świecie, w kwestiach podejmowania wyzwań związanych z transformacją w ramach Czwartej Rewolucji Przemysłowej.
Projekty prospołeczne się opłacają
Tegoroczne badanie ujawniło, że wpływ społeczny to najważniejszy miernik sukcesu używany dziś przez liderów biznesowych – element ten wskazało 34 proc. ankietowanych, czyli dwa razy tyle, co wyniki finansowe (17 proc.) i satysfakcję pracowników (17 proc.). Ponadto, ponad połowa ankietowanych dyrektorów zarządzających na całym świecie (53 proc.) zauważyła, że inicjatywy prospołeczne zaowocowały nowymi źródami przychodów, co dowodzi, iż zysk i podejmowanie działań w interesie społecznym mogą harmonijnie współistnieć w ramach Przemysłu 4.0.
Liderzy wpływu społecznego
To liderzy, którzy uważają, że działania prospołeczne mają fundamentalne znaczenie dla firmy. Osoby te skutecznie tworzą nowe źródła dochodów poprzez zaangażowane społecznie i nienaruszające równowagi ekologicznej produkty lub usługi. Wierzą, że takie inicjatywy zazwyczaj przyczyniają się do zwiększenia rentowności. Liderzy wpływu społecznego są pewni swoich umiejętności w zakresie radzenia sobie z wyzwaniami związanymi z kadrami w erze Czwartej Rewolucji Przemysłowej. Częściej twierdzą, że struktura ich firmy odpowiada potrzebom transformacji cyfrowej, wykazują też znacznie większą gotowość do szkolenia pracowników (54 proc. w porównaniu z 37 proc.).
W Przemyśle 4.0 strategia zostaje w tyle
Jedna trzecia światowych liderów wymieniła brak wizji przywództwa jako główne wyzwanie, przed którym stoją ich organizacje w procesie dostosowywania strategii biznesowych do potrzeb przyszłości. Firmy nie nadążają z formułowaniem strategii również w zakresie wdrażania nowych technologii – przedstawiciele kadr kierowniczych nie kryją obaw związanych z różnorodnością dostępnych rozwiązań technologicznych i ograniczonymi możliwościami firmy w zakresie nadążania za zmianami. Jedynie 29 proc. badanych uważa, że ich organizacja ma jasno określone procesy decyzyjne, więc nie jest zaskoczeniem, że liderzy z trudem dotrzymują kroku zmianom na rynku.
Rzecznicy wykorzystania danych
Bariery strategiczne, na przykład struktury silosowe w organizacji, mogą komplikować procesy decyzyjne i spowalniać tempo innowacji. Rzecznicy wykorzystania danych pokonują takie przeszkody poprzez konsekwentne stosowanie podejścia skoncentrowanego na danych, dzięki czemu z większą śmiałością podejmują wszelkie decyzje. Tacy liderzy charakteryzują się większą pewnością siebie – 62 proc. osób z tej grupy stanowczo twierdzi, że posiada przygotowanie do kierowania swoją firmą wykorzystując potencjał, jaki niesie ze sobą Przemysł 4.0 – to niemal dwa razy tyle co ankietowani liderzy z innych grup (32 proc.).
Technologie niosą przełomowe zmiany. Czy jesteśmy gotowi?
Mimo, iż Przemysł 4.0 posiada niezaprzeczalny potencjał, w sferze tak gospodarki jak i oddziaływania społecznego, wiele organizacji działa zachowawczo i decyduje się nie zmieniać swojej polityki dotyczącej inwestycji technologicznych, narażając się tym samym na ryzyko. Ankietowanych, którzy twierdzili, że ich inwestycje w zakresie Przemysłu 4.0 będą miały na celu ochronę firmy przed falą przełomowych zmian było dwa razy więcej niż tych, którzy planują sami dokonać przełomu w innych sektorach gospodarki czy też na rynku (67 proc. w zestawieniu z 33 proc.). To wyjątkowo konserwatywne podejście – czemu należy je przypisać? Kwestie takie jak nadmierna koncentracja na wynikach krótkoterminowych, zbyt szeroki wybór dostępnych rozwiązań technologicznych oraz brak zrozumienia technologii wymieniano najczęściej jako przeszkody dla inwestycji.
Promotorzy przełomowych zmian
Liderzy określani mianem Promotorów przełomowych zmian rozumieją, że inwestowanie w innowacje jest niezbędne dla rozwoju. Tacy menedżerowie inwestują w technologie starając się całkowicie przeobrazić rynek. Odważne decyzje Promotorów przełomowych zmian popłacają – ich inwestycje już osiągnęły lub przekroczyły zamierzone wyniki biznesowe. Promotorzy przełomowych zmian częściej czują się gotowi objąć przywództwo w erze Czwartej Rewolucji Przemysłowej (45 proc. w porównaniu z 32 proc.) i mają większą pewność, że ich organizacje są należycie przygotowane do wykorzystania możliwości z nią związanych.
Arsenał umiejętności dla potrzeb Przemysłu 4.0
Wydaje się, iż kadra kierownicza dobrze rozumie jakie nowe kompetencje będą musieli posiadać pracownicy w erze Przemysłu 4.0, jednak obawa przed nowymi technologiami i automatyzacją powoduje, że nie są oni zbyt skorzy zwiększać wysiłki na rzecz szkolenia swoich kadr. Choć 55 proc. ankietowanych zwróciło uwagę na znaczne niedopasowanie obecnego zakresu kompetencji do wymogów przyszłości, 25 proc. nadal woli zatrudniać nowych pracowników, niż szkolić i przekwalifikowywać obecnych. Ponadto, 57 proc. respondentów uważa, że obecny system edukacji niewystarczająco przygotowuje młodych ludzi do funkcjonowania w nowych warunkach - dla porównania, w 2017 roku z taką tezą zgodziło się 35 proc. respondentów. Jeżeli system edukacji nie dostarcza firmom wykwalifikowanych specjalistów, to do liderów biznesu będzie należeć zatrudnianie pracowników na podstawie umiejętności jakich firmy potrzebują, albo też odpowiednie szkolenie obecnych pracowników.
Ambasadorzy talentów
Ambasadorzy talentów świetnie orientują się jakich umiejętności potrzebuje ich organizacja i wierzą, że obecna struktura zatrudnienia w firmie jest odpowiednia. Tacy menedżerowie podejmują intensywne wysiłki, aby przygotować swoją firmę do cyfrowej transformacji, przyjmują na siebie odpowiedzialność za szkolenie pracowników na potrzeby przyszłości (51 proc. w porównaniu z 41 proc. w przypadku pozostałych respondentów). Ambasadorzy talentów są również bardziej skłonni inwestować w technologie, by przeskoczyć konkurencję (42 proc. w porównaniu z 32 proc.).
Zarejestruj się i pobierz raport.
źródło: Daloitte
Komentarze
blog comments powered by Disqus