igus i Panda podnoszą słonie
W Poznańskim zoo działa już nietypowa na skalę nie tylko Polski, ale nawet Europy suwnica, zaprojektowana specjalnie dla potrzeb rezydujących tutaj słoni. Konstrukcja opracowana przez firmy igus i Panda powstawała w rytmie dnia Nino – sympatycznego słonia, który będzie z niej korzystał.
Tak wyposażonego boksu medycznego jak poznański, nie ma żaden ogród zoologiczny w Europie. Choć działa od niedawna, to do stolicy wielkopolski już przyjeżdżają delegacje z innych państw, żeby zobaczyć jak podczas zabiegów u słoni pracuje suwnica skonstruowana przez firmy Panda i igus.
Poznańskie zoo ogłosiło, że szuka firmy, która byłaby w stanie zaprojektować i dostarczyć urządzenie do podnoszenia słoni podczas zabiegów pielęgnacyjnych i chirurgicznych pod koniec 2016 roku. Nietypowy kilkutonowy „ładunek” do transportowania oraz miejsce docelowej pracy urządzenia spowodowały, że kilka firm odmówiło zaangażowania się w taki projekt. Bydgoska Panda i warszawski igus w nietypowej ofercie zamiast problemu dostrzegły wyzwanie.
– Ucieszyliśmy się, bo nietypowe sprawy to nasza specjalność – mówi Rafał Gralewski, manager projektu igus.
Przedstawiciele firm pojechali do Zoo, żeby sprawdzić na miejscu warunki, w jakich ma pracować urządzenie oraz skonsultować z opiekunami słoni zakres prac suwnicy. Konstrukcja musiała być zaprojektowana w taki sposób, żeby nie stała się dla słonia interesującą zabawką. Musiała idealnie wtopić się w konstrukcję boksu medycznego słoniarni. Jednym wyzwaniem był więc dobór takiego systemu zasilania, by dopasował się on do ciasnych i niewygodnych miejsc, w jakich miał pracować. Każdy przewód musiał być prowadzony w bezpieczny sposób tak, by nie dotykać osób, ani być zbyt widoczny w ruchomej konstrukcji.
– Podczas planowania prac musieliśmy też wziąć pod uwagę rytm dnia Ninio, słonia, w którego wybiegu miała zostać zamontowana suwnica – mówi Patrycja Kotarska, prowadząca projekt z ramienia firmy Panda. – Odbyliśmy również kilka spotkań z opiekunami słoniarni, aby dowiedzieć się jak „wpisać” nasze urządzenie w naturalne otoczenie – dodaje.
Indywidualny projekt wykonał inż. Leszek Bracio, dyrektor ds. techniczno-handlowych Pandy. Zastosował on kilka nietypowych rozwiązań, m.in.: zasilanie łańcuchem energetycznym, półokrągłe podtorze, dostosowanie wymiarów suwnicy do przestrzeni boksu medycznego słoniarni i ciężaru słonia. Z kolei igus dostarczył przewody, rynny do prowadzenia kabli „guide fast”, które wpisują się w wysokość belki i oczywiście same ruchome prowadniki kablowe.
– Rozwiązanie będzie pomagać nam w wielu sytuacjach, zaczynając od kluczowych, jak np. konieczność przeprowadzenia operacji. Dzięki suwnicy uśpionego słonia będzie można przenieść czy ułożyć w taki sposób, w jaki to będzie potrzebne – Mówi Piotr Dąbrowski, który opiekuje się słoniami w poznańskim zoo. Dodaje, że słonie są coraz starsze, więc z pewnością będą wymagać także innych zabiegów, przy których pomoc suwnicy będzie nieoceniona. Dodajmy, że w pierwszej 2013 r. Nino przeszedł trzy operacje, z których najtrudniejszy był trwający ponad trzy godziny zabieg usunięcia uszkodzonego lewego ciosu.
źródło: igus
Komentarze
blog comments powered by Disqus