Roboty i ludzie łączą siły we wdrażaniu automatyzacji
Urszula Chojnacka print
Czy przyjazna kooperacja człowieka i robota na rzecz rozwoju automatyzacji jest realna? Czy człowiek powinien obawiać się konkurencji ze strony robota, czy widzieć w nim przyjaciela, którego wsparcie usprawni działania i przełoży się na wymierne korzyści? Raport „Inteligentna automatyzacja” firmy Deloitte rozwiewa wątpliwości i wskazuje czynniki decydujące o sukcesie.
W 2019 r. firma Deloitte zaprosiła przedstawicieli kadr kierowniczych do udziału w internetowym badaniu poświęconym strategii inteligentnej automatyzacji oraz jej wpływu na pracowników firm. Uczestniczyło w nim 523 dyrektorów firm reprezentujących różne branże z 26 krajów Afryki, obu Ameryk, Azji i Europy (w tym 57 firm z Polski), których łączne roczne obroty wynosiły 2,7 bln dolarów.
Rynek zautomatyzowanych technologii, takich jak zrobotyzowana automatyzacja procesów biznesowych (robotic process automation – RPA), rośnie w tempie 20% rocznie i do 2024 r. prawdopodobnie osiągnie wartość 5 mld dolarów. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Deloitte, od 2018 r. podwoiła się liczba przedsiębiorstw, które z sukcesem zwiększyły skalę wdrożenia automatyzacji, przy czym 8% ankietowanych wskazało, że w ich firmach wprowadzono ponad 50 automatycznych rozwiązań. Jednak osiągnięcie efektu skali nadal pozostaje wyzwaniem, a jako główną przeszkodę wskazywano rozdrobnienie procesów. Analiza danych z badania pozwoliła wytypować listę najważniejszych aspektów decydujących o powodzeniu ambitnego przedsięwzięcia, jakim jest wdrożenie inteligentnej automatyzacji. Jakich? O tym będzie można przeczytać w numerze 3/2020 miesięcznika „Automatyka”.
Artykuł powstał na podstawie raportu „Inteligentna automatyzacja” firmy Deloitte dostępny w wydaniu marcowym Miesięcznika Automatyka
source: Automatyka 3/2020