Koboty poprawiają konkurencyjność sektora MŚP
Sylwia Batorska (Universal Robots) print
Dane Universal Robots potwierdzają intensywny rozwój robotów współpracujących w światowej branży przemysłowej. Niskie koszty i szybkość wdrożenia kobotów pozwalają prognozować dynamiczny wzrost ich znaczenia w poprawie wydajności i zwiększeniu konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP).
Według raportu Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR) roboty współpracujące stanowią obecnie szybko rozwijający się segment automatyki przemysłowej. Zdaniem ekspertów IFR w latach 2017–2019 nastąpi wzrost wartości rocznej sprzedaży robotów przemysłowych na całym świecie o średnio 13 proc., podczas gdy wskaźnik wzrostu dla robotów współpracujących wyniesie 55 proc.. Okres ten ma być również przełomem w dziedzinie współpracy ludzi i robotów, umożliwiając pracę robotów ramię w ramię z ludźmi, bez zabezpieczeń ochronnych, zwiększając przy tym wydajność i jakość produkcji.
– W dobie czwartej rewolucji przemysłowej oraz Smart Factory następuje przełom w kooperacji człowieka z robotem. Roboty stają się z jednej strony partnerami wspierającymi człowieka w realizacji procesów kreatywnych, a z drugiej odciążają pracowników w zadaniach monotonnych czy niebezpiecznych. Zmienia się również rola produkcji masowej w przemyśle – spadają koszty wytwarzania produktu spersonalizowanego, otwierając możliwości zaistnienia małym i średnim firmom. W te potrzeby rynku doskonale wpisują się roboty współpracujące. Ponad 10 000 zainstalowanych na całych świecie kobotów Universal Robots oraz 62-proc.
wzrost w 2016 roku potwierdzają rosnący potencjał tej gałęzi automatyzacji – mówi Slavoj Musilek, generalny menedżer Universal Robots w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
– Koboty stanowią znakomitą szansę na rozwój dla firm z sektora MŚP. Przedsiębiorstwa te muszą na bieżąco dostosowywać swój asortyment produkcyjny do zmieniających się preferencji kontrahentów. Instalacja kobotów pozwala szybko reagować na pojawiające się zmiany w trendach rynkowych, dzięki czemu są one w stanie podtrzymywać swoją konkurencyjność rynkową. Ponadto wprowadzenie robotów często też (paradoksalnie) przyczynia się do ogólnego wzrostu zatrudnienia w firmie. Ogólny wzrost mocy produkcyjnych sprawia, że niektóre działy mogą stać się „wąskim gardłem” w całym procesie produkcyjnym. Pojawia się więc konieczność zatrudnienia dodatkowych osób w zakładzie. Powstanie w ten sposób nowych miejsc pracy oznacza niewątpliwie rozwój przedsiębiorstwa i jest korzystne z punktu widzenia całej gospodarki – mówi Krzysztof Łapiński, Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych.
Automatyzacja produkcji z wykorzystaniem kobotów
Roboty współpracujące mogą być wykorzystywane w większości firm zajmujących się produkcją – niezależnie od ich wielkości czy branży. Doskonale nadają się do takich zadań jak podnoszenie i umieszczanie przedmiotów (ang. pick and place), polerowanie, formowanie wtryskowe, obsługa maszyn, pakowanie i paletyzacja, montaż, wkręcanie, klejenie czy spawanie. Korzyści, jakie dają lekkie, łatwe w konfiguracji i przemieszczaniu oraz uniwersalne w zastosowaniu koboty Universal Robots są w stanie wykorzystać także małe i średnie przedsiębiorstwa.
– Nasze zainteresowanie tematem robotów współpracujących było podyktowane chęcią wyeliminowania błędów w procesach produkcji, które w dużej mierze mają wpływ na jakość wyrobów oraz na koszty produkcji. Z punktu widzenia małej firmy jakość wyrobu oraz koszty produkcji mają zasadnicze znaczenie przy pozyskiwaniu nowych klientów, wchodzeniu na nowe rynki sprzedaży. W przypadku automatyzacji procesu największe znaczenia miała dla nas możliwość dynamicznego dostosowania robota do potrzeb produkcji. Możliwości oferowane przez robota UR pokazały nam nowe horyzonty, które były dla nas do tej pory nieosiągalne – mówi Szymon Ratajski, Kierownik ds. Konstrukcji, W2.
8 lat od wprowadzenia pierwszego kobota Universal Robots, rynek robotów współpracujących wszedł w nową fazę rozwoju. Wcześniej automatyzacja w zakładach przemysłowych była ograniczona do zadań ściśle ustrukturyzowanych, bez możliwości wykorzystania robotów do bardziej dynamicznych funkcji w procesie produkcji. Dzięki elastycznym, bezpiecznym i łatwym w użyciu robotom współpracujących UR przedsiębiorstwa są w stanie skalować i rozszerzać swoją działalność. Dodatkowym argumentem dla małych i średnich organizacji jest najszybszy w branży zwrot z inwestycji w robota, który wynosi średnio 195 dni.
– Liczba monotonnych i powtarzalnych czynności wykonywanych w naszym zakładzie przez pracowników skłoniła nas do rozważenia robotyzacji. Wyboru robotów współpracujących Universal Robots dokonaliśmy ze względu na zaawansowane funkcje bezpieczeństwa, łatwość programowania, a także mobilność i łatwość przezbrajania. Obecnie roboty UR wykorzystywane są w naszym zakładzie głównie do obsługi maszyn. W niedalekiej przyszłości planujemy zakup kolejnych robotów – również do innych rodzajów aplikacji – mówi Grzegorz Jakubiec, Fluid Management Systems – Water Division: Process Development Manager, Hutchinson.
Rozwój rynku – rozwój firmy. Universal Robots na drodze ekspansji
Universal Robots – pionier i lider w branży robotów współpracujących był w stanie szybko zwiększyć swój udział w rynku, wykorzystując potencjał wzrostu branży. Obecnie sprzedaje swoje rozwiązania już w ponad 50 krajach na całym świecie, a przychód firmy w 2016 r. wyniósł 98,4 mln USD. Konsekwentną intensyfikację działań firmy widać także w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce. W grudniu ubiegłego roku zostało otwarte regionalne biuro w Pradze, a w marcu br. wyznaczono menadżera ds. rozwoju sprzedaży w Polsce. Universal Robots systematycznie rozbudowuje także sieć lokalnych dystrybutorów, aby wspierać klientów na terenie całego kraju. Obecnie na terenie Polski działa 6 lokalnych partnerów.
Automatyzacja w zasięgu każdego
Aby zwiększyć dostęp do swoich rozwiązań oraz zminimalizować bariery w dostępie do automatyzacji – pod koniec marca br. Universal Robots uruchomiło Akademię Universal Robots – bezpłatne kursy on-line z programowania kobotów. Szkolenie składa się z 6 modułów e-learningowych, które stanowią podstawy programowania robotów UR i obejmują m.in. konfigurowanie manipulatorów, podłączanie I/O, programowanie podstawowych zadań oraz wykorzystywanie funkcji bezpieczeństwa w danym zastosowaniu.
Kolejnym krokiem do zwiększenia dostępu do robotyzacji było uruchomienie w ubiegłym roku platformy UR+, która pozwala partnerom technologicznym Universal Robots na prezentowanie wszelkiego rodzaju osprzętu i oprogramowania uzupełniającego roboty UR. Dla klientów z kolei jest to możliwość łatwego wyszukania rozwiązań, które są potrzebne w konkretnej aplikacji. Ekosystem UR+ umożliwia skrócenie czasu implementacji robotów UR, podniesienie komfortu użytkownika i obniżenie kosztów tworzenia systemów – klienci nie muszą korzystać z usług zewnętrznych specjalistów, ponieważ sami są w stanie dopasować narzędzia i komponenty do swojego kobota.
– Roboty współpracujące są obecnie jednym z wiodących trendów światowego przemysłu. Także w Polsce widać rosnący popyt na te rozwiązania oraz coraz większą rolę firm z sektora MŚP w rozwoju robotyzacji. Z naszych obserwacji wynika, iż koboty zwiększają dostęp do automatyzacji w obszarach, które dotychczas uznawano za zbyt skomplikowane lub kosztowne. Roboty współpracujące zapewniają automatyzację przy niskich kosztach i pozwalają uzyskać wyższą jakość dzięki powtarzalności i standaryzacji czynności. Patrząc na przykłady użycia robotów Universal Robots, trudno jest znaleźć obszary przemysłu, w którym koboty nie znalazłyby zastosowania – podsumowuje Marcin Gwóźdź, menedżer ds. rozwoju sprzedaży Universal Robots w Polsce.
source: Automatyka 7-8/2017