Jak chronić instalacje i budynki przed skutkami przepięć?
Materiał prasowy drukuj
Brak wiedzy na temat ochrony przeciwprzepięciowej skutkuje tym, że aby wypełnić przepisy, elektrycy montują najtańsze ograniczniki, nie pamiętając o kluczowych zasadach, które muszą zostać spełnione.
Jeśli słyszycie od osoby, która mieni się specjalistą, że nie da się ochronić sprzętu elektronicznego przed uderzeniem pioruna w sieć bądź odgrom na dachu, to chyba pora zmienić specjalistę na innego.
T jak ani, B jak byle jak
Ograniczniki przepięciowe z zewnątrz wyglądają podobnie, ale znacząco różnią się parametrami. W Polsce wykonawcy najczęściej kierują się ceną. A ten kierunek prowadzi w jedno miejsce – do Chin. Dlatego wybierany jest najtańszy organicznik za 10 złotych, zamówiony z AliExpress. Ale nawet nie to stanowi najistotniejszy problem, a brak świadomości na temat kompleksowych rozwiązań w zakresie ochrony przeciwprzepięciowej.
Istnieje kilka typów ograniczników, najpopularniejsze oznaczenia to T2, T1, B, C, oraz B+C. Wszystkie posiadają pewne parametry, które często bywają ignorowane, ponieważ instalacja jest wykonywana bez fachowego projektu. Projekt przygotowany przez osobę z uprawnieniami powoduje, że w wielu przypadkach do ochrony instalacji wystarczy niedrogi ogranicznik T2.
Sposób na zaprószenie ognia…
W mniejszych miejscowościach linie zasilające domy jednorodzinne to linie napowietrzne. Piorun uderzający w taką linię uszkadza nie tylko ją, ale doprowadza także do trwałego uszkodzenia instalacji elektrycznej, a co za tym idzie urządzeń, które są do niej podłączone.
Źródło problemu jest proste. Zaczyna się od instalacji bez projektu, z użyciem niskobudżetowych ograniczników warystorowych. Nikt nie zadaje sobie trudu, by zweryfikować ich typ i specyfikację. Do czego to w dalszym kroku prowadzi? Wyładowanie atmosferyczne powoduje uszkodzenie wkładki w ograniczniku, wkładka może następnie eksplodować lub zacząć się palić, a to z kolei powoduje eskalację pożaru. Konsekwencje takiego wypadku łatwo można sobie wyobrazić, nie wspominając o kosztach. I wówczas pytanie o sens oszczędzania na ograniczniku i eksperckim doradztwie, w kontekście konieczności wymiany całej instalacji elektrycznej, jest tyleż zasadne, co zwyczajnie ironiczne.
Jeśli nie chcesz stać się ofiarą i bohaterem powiedzenia „mądry Polak po szkodzie” – zapoznaj się z poradnikiem specjalisty na platformie LaczyNasNapiecie.pl skupiającej zawodowców i pasjonatów elektryki:
źródło: LaczyNasNapiecie.pl
Komentarze
blog comments powered by Disqus