European Rover Challenge zakończony
Mateusz Wolski (Łukasiewicz – PIAP) drukuj
W tegorocznej edycji European Rover Challenge – odbywających się w Polsce zawodów łazików marsjańskich dla studentów – rywalizowały 24 drużyny z całego świata, m.in. Stanów Zjednoczonych, Australii, Turcji, Bangladeszu, Egiptu czy Indii.
European Rover Challenge to największa impreza robotyczno-kosmiczna w Europie o charakterze naukowo-technologicznym. Składa się z dwóch części – Europejskich Zawodów Łazików Marsjańskich oraz Pokazów Naukowo-Technologicznych.
Zawody ERC rozgrywane były 5 i 6 września w siedzibie organizatora – Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu koło Chęcin. Roboty skonstruowane przez studentów wykonywały zadania w warunkach symulujących teren Marsa. Łaziki walczyły w pięciu konkurencjach: inżynieryjnej, transportowej, geologicznej oraz serwisowej. Ich zadania polegały m.in. na przełączaniu włączników na reaktorze, pomiarze prądu, pobraniu podzespołu znajdującego się w magazynie części i pokonaniu wyznaczonej trasy, bez podglądu z kamer.
Zawody oceniane były przez zespół polskich i zagranicznych specjalistów w dziedzinie teledetekcji, nawigacji satelitarnej czy geologii planetarnej.
Podium drugiej edycji międzynarodowych zawodów łazików marsjańskich European Rover Challenge zdominowali Kanadyjczycy. Pierwsze miejsce zajęła drużyna University of Saskatchewan Space Design Team z Kanady. Tuż za nimi uplasowali się Polacy z Politechniki Białostockiej (#next team), zaś trzecie miejsce należało do McGill University z Montrealu.
Gościem specjalnym wydarzenia był Harrison Schmitt – wybitny geolog, profesor uniwersytecki i były astronauta NASA, który uczestniczył w misji Apollo 17 – ostatniej załogowej misji księżycowej.
Jego wykład był w większości poświęcony zagadnieniom geologicznym, co z perspektywy słuchacza czyniło go bardzo ciekawym.
Współorganizatorem imprezy jest Europejska Fundacja Kosmiczna. Wsparcie merytoryczne oferowali również sponsorzy, wśród których m.in. były firmy takie jak PIAP, ASTOR i Wobit.
źródło: "Automatyka" 10/2015
Komentarze
blog comments powered by Disqus