Pół wieku PIAP
Jacek Frontczak (Łukasiewicz – PIAP) drukuj
15 marca 1965 r. Rada Ministrów podjęła uchwałę o utworzeniu Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów PIAP. Od tego czasu minęło 50 lat wytężonej pracy inżynierów i konstruktorów, przez lata budujących renomę instytutu.
Początki były trudne – instytut nie miał własnej siedziby, a poszczególne ośrodki rozrzucone były po całej Warszawie. Taki stan trwał prawie pięć lat. Do obecnej siedziby PIAP wprowadził się na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Zgodnie z obowiązującymi ówcześnie standardami rozmach socjalistycznych inwestycji miał dowodzić wyższości tego ustroju nad kapitalizmem. Nie inaczej miało być w przypadku instytutu. Infrastruktura PIAP została zaprojektowana jako jeden z wielu elementów ogromnego centrum naukowo-badawczego komputerowych systemów automatyzacji, zajmującego powierzchnię około 100 hektarów. Z planowanego centrum powstały jednak tylko dwa zakłady, z których jedynie PIAP istnieje do dziś.
Nauka i praktyka pod jednym dachem
Czas funkcjonowania instytutu można podzielić na dwa wyraźnie różniące się okresy: przed i po 1989 r. Lata 1965–1989 to czas funkcjonowania gospodarki nakazowo-rozdzielczej. Władza (rząd i partia PZPR) ustalały, jakie przedsiębiorstwo i czym będzie się zajmowało. Dzięki dobrej pozycji instytutu, budowanej od samego początku przez znakomitą kadrę, PIAP otrzymywał do realizacji poważne, ambitne tematy. W instytucie projektowana była automatyka dla zakładów przemysłowych, m.in. Janikowskich Zakładów Sodowych (obecnie Soda Polska Ciech). U nas również opracowano system automatyki INTELEKTRAN, w oparciu o który zrealizowano sterowanie w wielu polskich elektrowniach.
Już w latach 70. projektowano w PIAP złożone systemy centralnej rejestracji i przetwarzania danych, zwane dawniej CRPD, a obecnie systemami akwizycji danych. W tym samym czasie w instytucie powstawało bardzo wiele opracowań wdrażanych w wielkich seriach w przemyśle. To w PIAP zaprojektowano jedną z wersji tablicy przyrządów montowaną przez FSO w Fiatach 125p. W naszych pracowniach zaprojektowano również elementy bimetaliczne stosowane w wyłącznikach w sprzęcie AGD.
Lata 70. to jednak sukcesy PIAP nie tylko na polu naukowym. W instytucie zostały opracowane założenia wdrożonego później w kraju eksperymentu ekonomicznego, promującego produkcję antyimportową.
Prowadzone w PIAP prace związane z robotyzacją, w tym opracowanie robota PR-02 z napędem pneumatycznym, zaowocowało powierzeniem instytutowi wdrożenia w Polsce licencji na roboty przemysłowe IRb szwedzkiej firmy ASEA (obecnie ABB). Instytut nie tylko rozpoczął produkcję tych robotów, ale również podjął prace związane z rozwojem ich konstrukcji (dla odróżnienia od wersji szwedzkiej roboty produkowane w instytucie były oznaczane symbolem IRp). Warto w tym miejscu wspomnieć, że dzięki ogromnemu doświadczeniu PIAP w zakresie robotyki jeden z naszych pracowników został wydelegowany przez stronę polską jako przedstawiciel kraju w stowarzyszeniu INTERrobot, działającym w Moskwie w ramach RWPG.
W latach 80. projektowaliśmy i wdrażaliśmy elektroniczne układy hybrydowe, dzięki którym można było złagodzić skutki embarga COCOM, ograniczającego m.in. dostęp polskich przedsiębiorstw do zachodniej bazy elementów elektronicznych. W połowie lat 80. opracowano w PIAP we współpracy z PNEFAL pierwszy polski regulator mikroprocesory EFTRONIK M, umożliwiający implementację złożonych algorytmów regulacji. To wszystko budowało i wzmacniało pozycję Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów PIAP jako marki rozpoznawalnej nie tylko w Polsce, ale i poza granicami.
Nowa rzeczywistość – nowe wyzwania
Przyszedł jednak rok 1989. Nastąpiły daleko idące przemiany w całej gospodarce, wicher historii nie ominął też instytutu. Dzięki stabilnym podstawom potrafiliśmy jednak stawić czoła nowym wyzwaniom. W nowych realiach ekonomicznych każda firma musiała sama troszczyć się o pozyskiwanie zamówień i zdobywanie źródeł finansowania. Budżet państwa co prawda nadal dofinansowywał funkcjonowanie jednostek badawczo-rozwojowych, ale te dotacje tylko w niewielkim stopniu pokrywały koszty utrzymania.
Początek lat 90. to okres upadku wielu przedsiębiorstw, które nie potrafiły przystosować się do nowych reguł. PIAP potrafił. Dzięki renomie budowanej od samego początku istnienia instytutu zdobywaliśmy zamówienia na prace rozwojowe i wdrożeniowe na wolnym rynku. Nasze opracowania niejednokrotnie wygrywały z rozwiązaniami renomowanych firm zagranicznych. PIAP to liczne interdyscyplinarne zespoły projektantów i konstruktorów realizujących prace, których inne firmy nie miały odwagi się podjąć. Wśród naszych odbiorców były m.in. duże koncerny, które – pozytywnie oceniając nasze rozwiązania – zlecały nam opracowywanie (robotyzację i automatyzację) kolejnych stanowisk technologicznych. Do takich odbiorców należały m.in. zakłady produkcji kineskopów Thomson, dla których opracowaliśmy i wykonaliśmy ponad dwadzieścia linii i stanowisk technologicznych. Podobna sytuacja dotyczyła hut szkła, w których wdrażaliśmy automatyzację zestawiarni surowców.
Równolegle z pracami dla przemysłu podejmowaliśmy prace badawcze. Przemiany społeczno-polityczne umożliwiły nawiązywanie kontaktów i współpracę z firmami i instytutami zagranicznymi. PIAP bardzo szybko zaczął wykorzystywać te możliwości. W ramach programów Unii Europejskiej od 1994 r. bierzemy udział w projektach Programów Ramowych (począwszy od trzeciego) oraz w programach Phare, Leonardo da Vinci i wielu innych. W sumie instytut uczestniczył w ponad 90 projektach międzynarodowych.
Jednocześnie podejmujemy prace w nowych obszarach. Już pod koniec ubiegłego stulecia zaczęliśmy rozwijać prace wykorzystujące łączność satelitarną i system GPS do nadzoru transportu substancji niebezpiecznych. Obecnie dysponujemy bogato wyposażonym laboratorium łączności satelitarnej, w którym realizowane są m.in. prace dla Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Realizujemy również prace dla Europejskiej Agencji Obrony (EDA).
Lata 90. to również początek prac nad zrobotyzowanymi urządzeniami wspomagającymi pracę służb antyterrorystycznych. Od tamtego czasu powstało wiele innowacyjnych opracowań. Obecnie nasze roboty wspomagają już pracę służb specjalnych w 10 krajach. Dwa roboty – Inspektor i Gryf – zostały nagrodzone godłem promocyjnym „Teraz Polska”. Zresztą nie tylko roboty mobilne PIAP sięgały po tę nagrodę – w 2009 r. wyróżnienie to otrzymał również opracowany i produkowany w PIAP elektroniczny tachograf kolejowy. Ponadto instytut może poszczycić się szeregiem innych prestiżowych nagród, do których należą m.in. Polski Produkt Przyszłości, Defender, Nagroda Prezesa Rady Ministrów, medale Targów Poznańskich oraz wiele innych.
W warunkach wolnej konkurencji
Obecnie dotacje pochodzące z budżetu państwa stanowią tylko kilkanaście procent przychodów instytutu. Resztę PIAP zdobywa w przetargach i konkursach na wolnym rynku, zarówno w ramach prac zlecanych bezpośrednio ze strony przemysłu, jak i prac badawczych oraz dużych projektów realizowanych na zlecenie organizacji i instytucji międzynarodowych. Podejmujemy ciągle nowe wyzwania i wybiegamy w przód, bo tylko wytężona praca i dbałość o stały rozwój gwarantuje utrzymanie się w czołówce.
Dzięki takiemu podejściu PIAP koordynował prace i zarządzał dwoma konsorcjami przy realizacji bardzo dużych projektów. Pierwszy z nich dotyczył urządzeń wspomagających ochronę granicy lądowej Unii Europejskiej (TALOS).
Konsorcjum składało się z 15 firm z 10 krajów. Budżet projektu przekraczał 20 mln euro. Drugi to system wspomagający zarządzanie i współdziałanie różnych służb w sytuacjach kryzysowych (PROTEUS).
PIAP włącza się aktywnie także w prace związane z ochroną środowiska. Już w 1993 r. podjęliśmy tematykę recyklingu samochodów. Została zaprojektowana cała gama urządzeń dla stacji demontażu. Opracowaliśmy też oprogramowanie do zarządzania wtórnym obiegiem części z demontażu. Obecnie w instytucie prowadzone są prace nad urządzeniami do utylizacji i recyklingu układów elektronicznych z wykorzystaniem technologii plazmowej. Uczestniczymy w pracach dotyczących praktycznego zastosowania grafenu.
Jednocześnie, aby umożliwić szybkie sprawdzanie rozwiązań powstających na komputerach projektantów, rozwijamy bazę wytwórczą. Posiadamy centra obróbcze CNC. Po przetworzeniu za pomocą specjalistycznego oprogramowania detale mechaniczne zaprojektowane przez konstruktorów możemy błyskawicznie wydrukować na drukarkach 3D. To wszystko pozwala nam wyprzedzać konkurencję.
Dużą wagę przywiązujemy do rozwoju kadry naukowej. W ostatnich latach trzech naszych pracowników zrobiło habilitację.
Możemy pochwalić się posiadaniem wielu certyfikatów. Od dość powszechnie spotykanych ISO 9001 czy ISO 14001 do znacznie rzadszych: WSK (Wewnętrznego systemu kontroli) i AQAP (system wojskowy). Jako jeden z nieliczych instytutów posiadamy świadectwo bezpieczeństwa przemysłowego I stopnia oraz koncesje umożliwiające nam prowadzenie prac w obszarze technologii policyjnych i wojskowych.
Stale unowocześniamy infrastrukturę, dostosowując nasze laboratoria do zmieniających się potrzeb i rosnących wymagań.
Od 2004 r. notujemy stały wzrost przychodów. Systematycznie powiększa się również nasza załoga – obecnie zatrudniamy już ponad 300 osób.
Nie tylko praca
Mimo wyścigu z czasem i nieustannej walki o zamówienia na rynku, nie zapominamy o pracownikach. Mamy świadomość, że największą wartością PIAP są ludzie, dlatego staramy się tworzyć przyjazne warunki pracy. Posiadamy własne przedszkole i siłownię, zapewniamy opiekę lekarską, działa u nas sekcja żeglarska. Dzięki temu znaczna część załogi identyfikuje się z instytutem, co bardzo pomaga pokonywać trudności charakterystyczne dla gospodarki rynkowej.
Z myślą o pracownikach – obecnych i byłych – oraz o ich rodzinach zaplanowaliśmy wiele wydarzeń związanych z jubileuszem 50 lat istnienia instytutu, wśród których można wymienić m.in. organizowany pod koniec maja piknik rodzinny czy wpisujący się w tradycje żeglarskie instytutu rejs po Adriatyku.
Jubileusz 50-lecia
W ramach oficjalnych obchodów jubileuszu 50-lecia PIAP przewidujemy uroczyste nadanie sali konferencyjnej 3 w Centrum Konferencyjnym PIAP imienia profesora Tadeusza Sołtyka, wybitnego konstruktora lotniczego, żeglarza i automatyka, który przepracował w PIAP 27 lat, oraz odsłonięcie przed głównym wejściem do instytutu tablicy pamiątkowej na postumencie z robotem RP 120, zaprojektowanym przez zespół pod kierunkiem profesora. W związku z jubileuszem planowane jest również wydanie trzech publikacji: „Pięćdziesięciu pracowników 50-lecia”, „Pięćdziesiąt projektów 50-lecia” oraz zbioru referatów z sesji poświęconej pamięci profesora Sołtyka.
Planując jubileusz, nie zapomnieliśmy o sympatykach robotyki, nowych technologii i oczywiście naszego instytutu – już 22 maja zapraszamy Państwa pod adres Aleje Jerozolimskie 202 w Warszawie na trzecią Noc Robotów PIAP, podczas której będzie Państwo mogli na własne oczy zobaczyć (a niekiedy i dotknąć) część historii PIAP, zarówno tej odległej, jak i tej najnowszej.
źródło: Automatyka 05/2015
Komentarze
blog comments powered by Disqus