Rynek pracy a automatyzacja w dobie koronawirusa
Urszula Chojnacka drukuj
Organizacja pracy w warunkach pandemii postawiła przed przedsiębiorcami nowe wyzwania. Sprawiła też, że z jeszcze większym natężeniem wrócił temat zmian na rynku pracy w obliczu dążenia do automatyzacji.
Z danych agencji Work Service wynika, że w ciągu roku odsetek firm, które są zainteresowane wprowadzeniem automatyzacji wzrósł o blisko 20 %. Obecnie wdraża ją lub planuje wdrożyć ponad 37 %, podczas gdy w ubiegłym roku wynik był dwukrotnie niższy. Tymczasem nadal wielu pracujących Polaków – aż 28 % – obawia się, że automatyzacja będzie niosła ze sobą niekorzystne dla nich konsekwencje.
Według szacunków OECD w wyniku automatyzacji w najbliższych 15–20 latach może zniknąć 14 % istniejących miejsc pracy, a ponad 30 % mogą dotknąć radykalne zmiany. Jeśli chodzi o prognozy dla Polski, przewiduje się, że w tym czasie zostanie zautomatyzowanych blisko 20 % miejsc pracy, a wyraźne zmiany może czekać ponad 30 %. Dla porównania w Niemczech wysokie prawdopodobieństwo automatyzacji dotyczy 18,4 % miejsc pracy, a na Słowacji 33,6 %.
Nowe priorytety
Z ostatniego badania Barometr Rynku Pracy agencji Work Service wynika, że ponad 17 % firm w sytuacji problemów rekrutacyjnych rozważa wprowadzenie automatyzacji wybranych procesów. Wśród badanych branż dominuje przemysł produkcyjny – 32 % firm deklaruje, że podejmuje takie działania.
W ciągu ostatniego roku istotnie zmieniły się priorytety przedsiębiorstw, jeśli chodzi o oczekiwania względem efektów podejmowanych działań automatyzacyjnych. Obecnie inwestujący w automatyzację robią to przede wszystkim z myślą o ograniczeniu braków kadrowych (30,3 %), podejmowaniu lepszych decyzji biznesowych (28,4 %), zmniejszeniu kosztów (25,7 %) oraz podwyższeniu jakości, wydajności i konkurencyjności (21,3%). Istotnym czynnikiem jest zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu pracy (17,2 %). Na początku ubiegłego roku firmy na pierwszym miejscu stawiały poprawę jakości, wydajności i konkurencyjności, poprawę bezpieczeństwa i komfortu pracy oraz redukcję kosztów.
Zmienił się również stosunek przedsiębiorstw z sektora przemysłu do automatyzacji. W 2020 r. deklarację, że jest ona obecnie wdrażana i ma ogromny wpływ na potencjał firmy składał co piąty ankietowany przez Work Service. W tym roku jest to już blisko 40 % (chociaż nadal kilkanaście procent firm twierdzi, że nie są zainteresowane automatyzacją).
Barometr Polskiego Rynku Pracy przygotowany przez Personnel Service pokazał ponad trzykrotny wzrost w skali roku liczby firm wdrażających automatyzację i/lub robotyzację. Jednocześnie 44 % ankietowanych na pytanie o to, czy ich firma jest gotowa na automatyzację odpowiedziało „tak” lub „raczej tak”.
Wzrosty i redukcje zatrudnienia
Dość optymistyczne wnioski przyniosła analiza zmian w zatrudnieniu wywołanych COVID-19, przeprowadzona przez spółkę SAP. Badanie „Przedsiębiorstwa w dobie pandemii” wykazało, że w 2/3 firm pandemia nie wywołała żadnych zmian w tym obszarze, a w 15 % liczba pracowników nawet wzrosła. Niestety, te pozytywne wnioski płyną z ogólnego ujęcia sytuacji dla trzech badanych branż – usługowej, handlowo-dystrybucyjnej i produkcyjnej. Obraz zatrudnienia w tej ostatniej nie jest już tak różowy. Ten sektor wypadł najgorzej – niemal co trzecie przedsiębiorstwo dokonało cięć kadrowych.
Niejako w kontrze do informacji o cięciach dokonywanych w branży produkcyjnej są obecne plany firm z tego sektora. Według SAP aż 38 % z nich deklaruje chęć zwiększenia liczebności kadry w kolejnych miesiącach.
Z badania SAP można wysnuć wniosek potwierdzający tezę, że automatyzacja nie jest wrogiem pracowników. Im wyższy był stopień wdrożenia nowoczesnych rozwiązań technologicznych, tym niższy odsetek zwolnionych osób. Co więcej, 28 % przedsiębiorstw charakteryzujących się wysokim poziomem automatyzacji i cyfryzacji planuje zwiększenie zatrudnienia. W przypadku firm o najmniejszym zaawansowaniu w tym zakresie ten odsetek sięga jedynie 15 %.
Praca zdalna
Pandemicznym trendem stało się masowe przechodzenie firm na pracę zdalną. W przypadku branży produkcyjnej możliwość wykonywania pracy tą drogą, zwłaszcza w wyjątkowych sytuacjach, istniała przed pandemią według danych SAP w około 3/4 przedsiębiorstw. Dotyczy to przede wszystkim firm o dużym stopniu automatyzacji i cyfryzacji – w ich przypadku możliwość pracy zdalnej stanowiła raczej regułę niż wyjątek.
Przedsiębiorstwa z branży produkcyjnej należały również do tych, które najlepiej oceniały wpływ tej formy pracy na produktywność (około 43 % pozytywnych ocen). Miało to również powiązanie z wielkością zatrudnienia – im większa liczba zatrudnionych, tym wyżej oceniano produktywność.
Z punktu widzenia pracy zdalnej w rzeczywistości postpandemicznej najlepsze perspektywy wśród trzech badanych branż widoczne są dla sektora produkcyjnego – możliwość jej wykonywania w przyszłości deklaruje 82 % firm. Podobnie jak w przypadku wyników badania dla pracy zdalnej przed pandemią, także tu istnieje ścisła korelacja między tymi deklaracjami a stopniem zautomatyzowania i scyfryzowania firmy. Im bardziej zaawansowane cyfrowo przedsiębiorstwo, tym większe prawdopodobieństwo, że jego pracownicy będą nadal wykonywali pracę w sposób zdalny
źródło: Automatyka 9/2021
Słowa kluczowe
automatyka, automatyzacja, COVID-19, koronawirus, rynek pracy
Komentarze
blog comments powered by Disqus