Bez współpracy nie ma innowacji

Zdaniem Wojciecha Szapiela, prezesa Inventity Foundation, producenci, którzy chcą znaleźć się na szczycie listy innowatorów muszą słuchać swojego rynkowego otoczenia, bo to pomaga oferować lepsze i bardziej efektywne rozwiązania od konkurencji.

– Jednym z podstawowych modeli tworzenia nowych technologii jest Open Innovation, który zakłada, że źródłem innowacji jest nie tylko know-how, generowane wewnątrz danej organizacji, ale też korzystanie z wiedzy klientów i wsłuchiwanie się w sygnały płynące z ich strony – mówi Wojciech Szapiel.

Zdają sobie z tego sprawę firmy działające na konkurencyjnym, globalnym rynku.

Klient wie lepiej

O tym, że technologie „szyte na miarę” sprawdzają się w roli strategii biznesowej doskonale wiedzą np., takie firmy, jak Nemitech - specjalizujący się w projektowaniu mechanicznym oraz automatyzacji procesów produkcyjnych, czy igus Polska, którego wszystkie produkty zostały stworzone w odpowiedzi na bezpośrednie zapotrzebowanie klientów.

Nemitech tworzy technologie, w których zgodnie z ideą Przemysłu 4.0 integrowana jest ze sobą standardowa automatyka i IT z systemami zarządzania produkcją i controllingiem.

– Tworzymy układy manipulacyjne, układy chwytające, przenoszące, które w coraz większym stopniu zastępują pracę człowieka. Klient, który przychodzi do nas i chce zautomatyzować konkretny proces, np. manualne przenoszenie elementów pomiędzy stanowiskami, otrzymuje od nas dedykowane rozwiązanie projektowe – mówi Janusz Korsan CEO, główny konstruktor spółki Nemitech.

Tak powstają technologie dla całej gamy branż: przetwórstwa papieru, tworzyw, druku fleksograficznego. Przedsiębiorstwo rozpoczyna właśnie realizację projektu dla przemysłu okiennego. Jego podstawowym elementem będzie automatyczna sortownia do pakietów szybowych ze stanowiskiem zrobotyzowanym, umiejscowionym w ostatnim etapie szklenia okien. 

– Zawsze kiedy uruchomiamy jakąś maszynę rozmawiamy z jej operatorami. Czasem podpowiadają nam, co możemy usprawnić. Zdarza się też, że rozwiązanie, które nam wydaje się oczywiste, dla naszych kontrahentów jest nową technologią. Wtedy staramy się odpowiednio modernizować nasze maszyny – wyjaśnia Janusz Korsan.

Warto rozmawiać

– Doskonale rozumiemy podejście Nemitech, które polega na słuchaniu swoich kontrahentów i tworzenia na ich podstawie nowych rozwiązań. Wszystkie produkty, które mamy w ofercie zostały stworzone właśnie w odpowiedzi na bezpośrednie zapotrzebowanie klientów – mówi Wojciech Dawidowicz, Inżynier sprzedaży igus Polska.

Producent technologii polimerowych co roku oferuje ponad 100 nowych rozwiązań. Ich główna prezentacja ma miejsce w trakcie kwietniowych targów Hannover Messe. Wtedy też wielu menedżerów, zainteresowanych rozwiązaniami produktowymi w zakresie łożysk, prowadników liniowych i technologii „smart plastics” ma szansę na ich poznanie. Dzięki temu mogą oni implementować je w produkowanych przez siebie urządzeniach i aplikacjach. Jedną z tego typu osób jest Janusz Korsan.

– Korzystamy z rozwiązań polimerowych tak w obszarze technologii liniowych, jak i łożysk. W tym roku zrobiliśmy maszynę do przewijania, która stosowana jest w produkcji żywności. Jej rolki pracują pod wodą. Zastosowaliśmy więc bez-smarowne rozwiązanie igusa – mówi Korsan. – Bardzo podoba nam się trend wprowadzania technologii bezobsługowych. Przekłada się to na łatwiejsze wdrożenie projektów u naszych klientów i większą automatyzację linii produkcyjnych.

Otwartość to nie wszystko

Oczywiście – jak podkreśla Wojciech Szapiel - sama otwartość nie jest całą receptą na rynkowy sukces. Trudniejszą rzeczą jest trwałe wdrożenie innowacji w firmie.

– Innowacyjność nie siedzi na ławce, nie chodzi po parku. Innowacyjność jest mierzalna. Jest funkcją ściśle zaplanowanego zamiaru rynkowego. Pokazuje, w jaki sposób producent chce się rozwijać. Dopiero takie podejście może dać trwały, rynkowy sukces – mówi szef Inventity Foundation.

www.igus.pl

źródło: igus